Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie ma rady na oślepiające kierowców ekrany LED?

Krzysztof Nowicki
Krzysztof Nowicki
Mimo świadomości problemu i jego wagi, niewiele można zrobić z coraz liczniejszymi w naszym mieście ekranami wyświetlającymi reklamy, które oślepiają kierowców.

Postęp technologiczny jest obecny w każdej dziedzinie naszego życia. Jednym z jego objawów jest zastępowanie zwykłych billboardów ekranami LED, na których wyświetlane są filmy reklamowe. Jednak ze względu na ilość światła, którą one emitują, mogą być przyczyną oślepienia kierowców, co w konsekwencji może doprowadzić do wypadków na drogach.

Właśnie tym problemem zajęli się radni z Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Miasta. Wraz z zaproszonymi na posiedzenie gośćmi z różnych jednostek administracji miejskiej a także z funkcjonariuszami policji, zastanawiali się nad rozwiązaniem zagadnienia niebezpiecznych ekranów.

- Te tablice LED-owe oślepiają kierowców i przez to tamują ruch na ulicy - zabrał głos Jozef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. - Nie ma dnia, żeby dyżurny ruchu nie dostał wiadomości o blasku z takiej tablicy, który utrudnia prowadzenie. Nie możemy nawet nikogo ukarać, ponieważ nie mamy żadnej podstawy prawnej.

Czy jednak rzeczywiście? Obecni na posiedzeniu radcy prawni zwracali uwagę na artykuł 45. Prawa o Ruchu Drogowym, który mówi o zakazie umieszczania w pasie drogowym źródeł światła mogących oślepić kierowców.
- Jesteśmy świadomi istnienia tego przepisu - odpowiadał Klimczewski. - Jednakże stosuje się go w sytuacji, gdy jeden kierowca oślepi drugiego na drodze, np. światłami długimi. W przypadku ekranów LED ten zapis jest zbyt nieprecyzyjny.

Pewną wskazówkę co do rozwiązania prawnego podał jeden z radnych zasiadajacych w komisji, Mariusz Wiśniewski.
- Mam przed sobą skargę mieszkańców jednego z budynków mieszkalnych w naszym mieście. Poprosili oni eksperta, aby ocenił, czy zawieszony naprzeciwko ich okien ekran LED działa z właściwym natężeniem. Ekspert ów powołał się na rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 2002 roku, które mówi, że urządzenie takie nie może świecić z siłą mocniejszą niż 3 luxy w przypadku światła kolorowego. Oczywiście ten ekran świeci mocniej - opowiadał radny Wiśniewski.

Nie tylko jednak policja może walczyć z ekranami świetlnymi. Poznań jest jednym z niewielu miast w Polsce, gdzie na postawienie takiej reklamy potrzebne jest pozwolenie na budowę. Właśnie tutaj jest pole do działania dla Nadzoru Budowlanego, który może kontrolować, czy dany ekran takie pozwolenie posiada, a w razie jego braku - wydać nakaz rozbiórki. Jak na razie wydano dwa takie polecenia, jednakże informacje o nielegalnych ekranach są coraz częstsze, możemy się zatem spodziewać likwidacji kolejnych nielegalnych reklam świetlnych.

Nie powstrzyma to jednak powstawania nowych ekranów.
- Te reklamy to jest zarobek rzędu 150 tysięcy złotych miesięcznie. Nawet jak Nadzór Budowlany nałoży na właściciela karę, czy nawet nakaże rozbiórkę, niewiele to da - przekonywał obecny na spotkaniu przedstawiciel firmy sprzedającej takie ekrany.

Mówił on też o tym, że zmniejszenie uciązliwości tych ekranów jest bardzo proste, ponieważ można zmniejszyć ich jasność nawet zdalnie przez Internet, lecz brak uregulowań prawnych i dobrej woli właścicieli nie sprzyja temu procesowi.

- My właśnie chcemy to zmienić, nie chcemy zakazywać tych reklam i odcinać firmy od zarobków - mówili zgodnie radni z komisji. - Jednak nie możemy zostawić tego chaosu, jaki się wytworzył i przejść obok tego obojętnie.

Radni ustalili, że w przyszłości organy wydajace zgodę na postawienie takich reklam, jeśli będą miały wątpliwości co do ich wpływu na bezpieczeństwo, mają wstrzymywać się z decyzją i konsultować się z policją.


Mam Talent - Trasa koncertowa

Pokaż swoje stylizacje


wygraj udział w pokazie
Fashion in Charge
informacje, porady, konkursy

sprawdź
gdzie się bawić
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto