Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa firma cateringowa na Stadionie Miejskim w Poznaniu

Agnieszka Świderska, Maciej Roik
Na stadion w Poznaniu wejdzie nowa firma cateringowa
Na stadion w Poznaniu wejdzie nowa firma cateringowa Grzegorz Dembiński
Na stadion wchodzi nowa firma cateringowa, która złożyła najlepszą ofertę cenową. Wiceprezes klubu, Arkadiusz Kasprzak, trzyma na razie jej nazwę w tajemnicy.

Krzysztof Markowicz, znany jako "Litar", właściciel dobrze znanego kibicom Trocadero przyznaje, że nie chodzi o jego firmę. - Nawet nie startowaliśmy - mówi K. Markowicz. - Wejście teraz z gastronomią na stadion wymaga kilkumilionowych nakładów, które zwrócą się dopiero po dłuższym czasie. Nie mamy takich pieniędzy. Nawet gdyby wziąć kredyty, to nie stać nas byłoby na to, żeby tak długo czekać na zyski - tłumaczy.

Kto od jutra będzie karmić kibiców? Czy i ile cennych minut będą musieli stracić w kolejkach? Wiceprezes Lecha zapewnia, że piątek na Bułgarskiej, gdzie "Kolejorz" podejmuje Wisłę Kraków, będzie dla kibiców zdecydowanie lepszy od środy w Gdańsku.

Zobacz także: Koniec papierowych biletów na mecze Lecha Poznań

- Tam do zjedzenia były tylko... plastikowe kubki po Coca-Coli. Żeby kupić coś ciepłego, trzeba było przyjść kilka godzin przed meczem i zostać jeszcze kilka godzin po - nie szczędzi Gdańskowi gorzkich słów Arkadiusz Kasprzak. - U nas w menu nie będzie sushi, ale kibic na stadionie nie potrzebuje sushi, tylko smacznej kiełbaski ważącej przynajmniej 200 gramów - dodaje.

I tyle mają ważyć kiełbaski "Sokołowa", które kibice będą mogli popić kubkiem Coca-Coli, a w przyszłości także piwem. I co najważniejsze, podobnie jak kibice Ajaxu, będą mogli za nie płacić kartami kibica.

Zobacz także: Kotorowski: Bardzo cieszymy się, że wracamy na nasz stadion

Nowe firmy cateringowe wybrały dla siebie również Warszawa i Gdańsk. Z kolei Wrocław ogłasza przetarg w październiku. Zwycięska firma oprócz czynszu będzie płacić spółce Wrocław 2012 także prowizję od sprzedaży. A o to, co zjedzą kibice w czasie Euro zadba już sama UEFA, która w maju przejmuje rządy na stadionach. Jeszcze wcześniej na Bułgarskiej rządy przejmie operator, z którym umowa zostanie podpisana najprawdopodobniej za tydzień.

- Podpisanie umowy przesunęło się, bo wciąż jesteśmy na etapie ustalania, kto i w jakim zakresie dysponuje prawami autorskimi do projektu stadionu - mówi Michał Prymas, wiceprezes spółki Euro Poznań 2012. - Trwają rozmowy, które mamy nadzieję wkrótce się skończą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto