Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PBG Basket przegrał i zakończył sezon

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Koszykarze PBG Basket przegrali drugi mecz z Polpharmą Starogard Gdański 88:101 i tym samym odpadli z pre play off oraz zakończyli sezon. Poznaniaków pogrążył Jacek Sulowski, który rozegrał najlepszy mecz w karierze.

Aby zachować szansę na awans do play off poznaniacy musieli to spotkanie wygrać i po pierwszych minutach gry wydawało się, że są na najlepszej drodze do celu. Imponujący początek zanotował Bobby Brannen. Amerykanin najpierw sam zdobył pięć punktów, a następnie zaliczył zbiórkę w obronie i asystę przy rzucie za trzy punkty Wojciecha Szawarskiego. Po chwili znów popisał się zbiórką, a akcję ponownie wykończył Szawarski i w tym momencie poznaniacy prowadzili 10:1.

Dla graczy Polpharmy był to mały szok, ale dość szybko się pozbierali. Dwa kolejne celne rzuty Jacka Sulowskiego, który jeszcze rok temu grał w Poznaniu, sprawiły, że goście w pewnym momencie wyszli nawet na prowadzenie 16:15.

Końcowe minuty to jednak znowu koncertowa gra poznaniaków – do końca kwarty juz tylko oni trafiali do kosza. Kuriozalna sytuacja zdarzyła się na boisku na 0,.1 sekundy przed końcem pierwszej kwarty, gdy to goście mieli piłkę z boku. Po wznowieniu gry zdołali jedynie... sfaulować Adama Wójcika. Lider PBG Basket wykorzystał oba rzuty osobiste i po dziesięciu minutach poznaniacy prowadzili 26:16.

Niestety, w drugiej kwarcie przyjezdni znaleźli sposób na poradzenie sobie z ambitnie walczącymi zawodnikami PBG Basket, a tym sposobem okazały się rzuty za trzy punkty, którymi popisywali się szczególnie Jacek Sulowski i Mujo Tuljković.

Do przerwy Poplpharma zdołała doprowadzić do remisu (było po 48), a po wznowieniu gry wypunktowała poznaniaków jak rasowy bokser. Sulowski jak zaczarowany trafiał niemal z każdej pozycji, co pogłębiało frustrację podopiecznych Eugeniusza Kijewskiego, którzy z minuty na minutę grali coraz bardziej nerwowo i popełniali coraz większe błędy.

Przewaga gości rosła z każdą minutą i stało się jasne, że losów tego meczu już się nie da odwrócić. Na trzy sekundy przed końcową syreną swój fenomenalny występ w tym meczu Jacek Sulowski podsumował celną „trójką”, która ustaliła końcowy wynik na 101:88.

- To rzeczywiście był mój najlepszy mecz w karierze i cieszę się, że przypadł akurat w meczu przeciwko klubowi, w którym grałem przed rokiem. Do tej pory mój rekord wynosił 32 punkty, a dziś zdobyłem 34. Dzisiaj właściwie wychodził mi każdy rzut – co rzuciłem, to wpadało – cieszył się po meczu bohater Polpharmy.

Porażka oznacza, że dla koszykarzy PBG Basket był to ostatni mecz w tym sezonie.
- Poplharma cały mecz grała dobrze, rzuty, które im wpadały były wręcz niewiarygodne – przyznawał Adam Wójcik. - To był dla nas bardzo ciężki sezon, zwłaszcza pierwsza runda, w której zmagaliśmy się z plaga kontuzji i zdołaliśmy wygrać tylko jeden mecz. W drugiej części sezonu było juz lepiej. Gdybyśmy pierwszą runde zagrali tak jak drugą, to zajęlibyśmy wyższe miejsce i przystępowali do play off z zupełnie innej pozycji, ale to już jest tylko takie gdybanie.

- Osiągnęliśmy założony cel, jakim było utrzymanie. Udało nam się nawet awansować do fazy pre–play off, ale okazało się, że na więcej na razie nas nie stać – powiedział po meczu trener PBG Basket, Eugeniusz Kijewski. – Chciałbym podziękować zawodnikom za ten sezon i ten mecz, bo serca i woli walki im nie brakowało.

Niestety, wydaje się, że innego zdania są poznańscy kibice, którzy już na dwie minuty przed końcem meczu z Polpharmą opuszczali Arenę. Do ostatniej syreny w pierwszym po latach sezonie w ekstralidze koszykarzy głośno dopingowała jedynie garstka najwierniejszych fanów krzycząca "Gramy do końca, hej Poznań, gramy do końca!".  

PBG Basket Poznań - Polpharma Starogard Gdański 88:101
Kwarty: 26:16, 22:32, 15:28, 25:25

PBG Basket: Bobby Brannen 22, Adam Wójcik 19, Wojciech Szawarski 19, Gerald Brown 9, Iwo Kitzinger 7, Alex McLean 6, Rafał Bigus 2, Miah Davis 2, Tomasz Smorawiński 0.

Polpharma: Jacek Sulowski 34, Mujo Tuljković 25, Michael Hicks 15, Ed Scott 8, Eric Coleman 7, Jacek Jarecki 6, Courtney Eldridge 4, Wojciech Żurawski 2, Paweł Kowalczuk 0, Dawid Neumann 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto