Do wypadku doszło w niedzielę, 6 maja na ulicy Bukowskiej w Poznaniu. Jadący autem razem z rodziną policjant zauważył, że nieopodal przejścia dla pieszych leży poszkodowana osoba, która nie daje oznak życia. Obok stał uszkodzony samochód marki Volkswagen.
- Dziewczyna znajdowała się niedaleko oznakowanego przejścia dla pieszych, a tuż przed nim stał uszkodzony pojazd maki Volkswagen. Policjant przypuszczał, że doszło do potrącenia pieszej. Funkcjonariusz sprawdził jej funkcje życiowe, przykrył ją kocem termicznym oraz nawiązał kontakt z poszkodowaną. Dziewczyna była przytomna. Po chwili policjant wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe oraz odpowiednio zabezpieczył miejsce zdarzenia. Następnie wrócił do dziewczyny, aby cały czas utrzymywać z nią kontakt. Widząc to zdarzenie do policjanta dołączył przechodzień, który chciał pomóc i jak się okazało, był ratownikiem medycznym. Mężczyźni wspólnie zaopiekowali się poszkodowaną, aż do przyjazdu karetki pogotowia - informuje st. sierż. Marta Mróz z poznańskiej policji.
Tym policjantem jest młodszy aspirant Łukasz Kaczmarek - dzielnicowy, który pełni służbę na terenie Komisariatu Policji na Grunwaldzie od 10 lat. W niedzielę nie pełnił służby. Był za to dobrym człowiekiem w odpowiednim miejscu.
- Pamiętajmy, że wykonanie telefonu, czy powiadomienie w inny sposób służb odpowiedzialnych za ratowanie ludzkiego życia również jest udzieleniem pomocy. Od naszej reakcji może zależeć ludzkie życie przypomina st. sierż. Mróz.
WAŻNE! Czekolada za A2: Przewróciła się cysterna. 24 tony czekolady melcznej blokują autostradę
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?