Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ponad 46 tys. złotych za portrety prezydentów miasta

Lilia Łada
Lilia Łada
Trzy portrety byłych prezydentów - ta pozycja w części budżetu na kulturę wzbudziła największe kontrowersje radnych z Komisji Kultury podczas dyskusji o cięciach budżetowych.

Zapowiedź cięć i tak niezbyt bogatego kulturalnego budżetu radni przyjęli niezbyt chętnie, jednak wiedzieli, że są nieuchronne w związku z prognozowanym drastycznym zmniejszeniem wpływów budżetowych. Ale w projekcie zmian budżetu dotyczącym kultury, który referowała Maria Waligóra, dyrektor w Wydziale Budżetu i Analiz Urzędu Miasta, znalazła się pozycja, która mocno zbulwersowała radnych. Chodziło o zamówione portrety prezydentów Ratajskiego, Drwęskiego i Kaczmarka, za które miasto ma zapłacić 46 tysięcy złotych. I właśnie ta suma wzbudziła takie zaskoczenie.

- Jestem zaskoczony i kwotą, i pomysłem - powiedział radny Szymon Szynkowski vel Sęk.

- Ta cena jest szokująca, to chyba lekka przesada - uważa radny Michał Grześ. - To nie jest pora na takie wydatki, mówimy przecież o cięciu budżetu. Jestem zdania, że należy uczcić wszystkich trzech prezydentów, mają ogromne zasługi dla miasta, ale takie wydatki, kiedy budżet nam się wali?

Także zdaniem radnej Katarzyny Kretkowskiej ta suma jest stanowczo za wysoka.
- Może lepiej i taniej byłoby wypożyczyć obrazy z epoki z muzeum? - pytała. - Tak byłoby chyba nawet bardziej interesująco.

Jednak zdaniem Marii Strzałko, Miejskiej Konserwator Zabytków, cena wcale nie jest wygórowana, bo za portret wykonany przez znanego malarza tyle się płaci.
- W takich sytuacjach płaci się już także za nazwisko - wyjaśniała. - Nie każdy umie namalować dobry portret.

- Nie zgadzam się z takim postawieniem sprawy - nie ustępował radny Szynkowski vel Sęk. - Nie mamy dla teatrów, tniemy wydatki na zamek. Może zamiast znanych malarzy powinniśmy raczej wspierać nasze młode talenty?

Radny Szynkowski vel Sęk zwrócił uwagę na fakt, że kolejny raz przesunięto środki na budowę Zamku Królewskiego, że brakuje pieniędzy dla Teatru Muzycznego, który pracuje w naprawdę bardzo trudnych warunkach - a wydaje się tak duże sumy na portrety.

- Kolejny rok odwlekamy budowę na Górze Przemysła. To nie jest dobry pomysł - mówił. - Albo zróbmy to teraz, albo dajmy sobie z tym spokój przecież to już 5 lat, jeśli mnie pamięć nie myli. A portrety to żarty z poznaniaków, zwłaszcza w sytuacji, gdy stale mówi się nam o zaciskaniu pasa.

- Może ten obraz ma być w złotych ramach, wtedy bym rozumiał tę cenę - ironizował radny Grześ.
- To przecież nie zawsze są cięcia środków, to często tylko przesunięcia, których naprawdę nie można uniknąć i ja jestem za zmianami - łagodził przewodniczący Antoni Szczuciński. - W obecnej sytuacji budżetowej naprawdę trudno nie ciąć. Ale rzeczywiście te portety budzą zdziwienie...

Ostatecznie komisja zaopiniowała projekt poprawek negatywnie. Czy jej opinię podzielą pozostali radni - okaże się podczas przyszłotygodniowej sesji.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto