Tym razem są nimi dziury w jezdni zalane przez wodę. Po opadach, których w ostatnich dniach nie brakuje, wyrwy w nawierzchni wypełniają się deszczówką.
Kierowca zbliżając się do takiej przeszkody, nie widzi, czy ma przed sobą zwykłą kałużę, czy też ogromną wyrwę zalaną wodą.
- Dlatego polecam omijanie wszystkich kałuż na każdej drodze - radzi Tomasz Butelkiewicz, taksówkarz. Wyjaśnia, że po pierwsze ze względów bezpieczeństwa lepiej przejechać koło kałuży (nawet na prostej nawierzchni można wpaść w poślizg). Po drugie, gdy jednak w wodzie "kryje" się dziura, to bardzo łatwo o uszkodzenie auta. Tomasz Butelkiewicz zaznacza też, że gdy dziura jest zalana, to nie wiadomo nawet, jak może być głęboka.
ZOBACZ TEŻ: Marcelińska/Polna. Drzewo na środku przejścia dla pieszych [ZDJĘCIA]
- Choć zima zakończyła się już kilka miesięcy temu, to nadal naprawiam samochody, które zostały uszkodzone po wjechaniu w dziurę w jezdni - mówi Michał Sokołowski, mechanik samochodowy.
Od początku roku do Zarządu Dróg Miejskich wpłynęło już kilkaset wniosków o odszkodowanie za zniszczenie auta w wyrwach w jezdni.
Widzisz coś ciekawego, zaskakującego, dziwnego? Pisz na [email protected], dodaj swój artykuł lub zostaw nam wiadomość na Facebooku
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?