MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań - Szlaban nie tylko dla wojska. Kluby chcą "elit"

Mateusz Pilarczyk
Czy kluby poprzez selekcję chcą budować renomę?
Czy kluby poprzez selekcję chcą budować renomę? Grzegorz Dembiński
W ostatnich tygodniach o poznańskich klubach było głośno. Pierwszy raz za sprawą Cuba Libre, do którego nie wpuszczono Romów, drugi – przez incydent w klubie Terytorium. 3 marca niemile widzianymi gośćmi w „imprezowni” przy Mokrej w Poznaniu byli polscy żołnierze.

Tego samego dnia w Warszawie odbywał się test badający dyskryminację w miejscach rozrywki. – W Polsce badanie przeprowadzono tylko w Warszawie. Mieliśmy trochę za mało czasu na przygotowanie testu w kilku miastach. Trzeba bowiem najpierw znaleźć i przeszkolić testerów, aby wiedzieli, jak mają się zachowywać, co mówić. To nie są przypadkowe osoby – wyjaśnia dr Kinga Wysieńska z Instytut Spraw Publicznych, który odpowiadał za polską część projektu realizowanego w kilkunastu europejskich miastach.

Przykład Poznania pokazuje jednak, że problem nie ogranicza się jedynie do stolicy kraju. – Kolejny test chcemy przeprowadzić nie tylko w Warszawie, ale i w innych dużych miastach Polski, na przykład Krakowie, Wrocławiu i w Poznaniu – zapowiada Kinga Wysieńska.

Nie wiadomo jednak, kiedy uda się powtórzyć akcję, bo brakuje funduszy na badania. Te w Warszawie przeprowadzili wolontariusze.

Pytanie dlaczego akurat teraz na światło dzienne wychodzi tyle przypadków dyskryminacji w dostępie do rozrywki? – Coraz częściej kluby stosują agresywną selekcję, aby stworzyć sztucznie elitarność danego miejsca. Dla ludzi myślących mija się to z celem – zwraca uwagę na nowe zjawisko Marta Melka-Roszczyk z Centrum Rozwoju Psychologicznego w Poznaniu.

Opisywany przez „Głos” przypadek żołnierzy nie jest jednak odosobniony. Co weekend wiele osób „całuje klamkę” popularnych klubów. Jakie uczucia może wzbudzić w nich takie traktowanie? – Na pewno poczucie bycia gorszym, wyobcowania i przede wszystkim niższość wynikająca z tego, że ktoś uważa się za lepszego człowieka niż my. Wtedy myślimy, że nie wpuszczono nas, bo nie jesteśmy tak dobrzy jak ci ludzie, którzy mogli wejść – tłumaczy Marta Melka-Roszczyk. – Pojawia się też strach. Dziś nie wpuścili mnie do klubu, a co się stanie jutro? – dodaje psycholożka.

Czy istnieje więc możliwość, że żołnierze zaczną się wstydzić tego, że służą w polskim wojsku? – Może tak być. Pojawi się zastanowienie, czy to przy rozmowie w pociągu, czy też innej sytuacji, czy aby na pewno ujawnianie swojej profesji będzie dobre. Takim sytuacjom zacznie towarzyszyć lęk i pytanie: jak zostanę odebrany?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Poznań - Szlaban nie tylko dla wojska. Kluby chcą "elit" - Poznań Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto