Skorpiony jadą bronić bonusu w Rybniku

Przed tygodniem na Golęcinie żużlowcy PSŻ pokonali RKM 52:38. Zwycięstwo cieszyło, ale jego rozmiar już niespecjalnie, zwłaszcza, że Rekiny przyjechały do Poznania mocno osłabione.

W rewanżu w ekipie RKM ma już się pojawić Ronnie Jamroży, ale zabraknie Fina Joonasa Kylmaekorpiego, który co prawda zdołał już się wykurować po infekcji wirusowej, ale już wcześniej deklarował, że 30 maja nie będzie go w Polsce ze względu na udział w innych zawodach.

Zdecydowanym faworytem spotkania jest oczywiście RKM. Poznańscy kibice zastanawiają się jednak, czy Skorpionom uda się przegrać niżej niż 14 punktami i tym samym wywalczyć cenny bonus.

Na pewno są powody, aby w to wierzyć. Chodzi przede wszystkim o zwyżkę formy u Roberta Miśkowiaka, który przed tygodniem nareszcie pojechał tak, jak wszyscy od niego oczekiwali. Trener Zbigniew Jąder stracił też cierpliwość do Rafała Trojanowskiego i w awizowanym składzie wpisał nazwisko Tyrona Proctora, który całkiem nieźle spisał się w meczu z GTŻ Grudziądz.

Jeśli Australijczyk spisze się lepiej niż „Trojan”, do swojej normalnej formy wróci Adam Skórnicki, któremu przed tygodniem mecz z Rekinami akurat nie wyszedł, a Norbert Kościuch i Mateusz Szczepaniak pojadą na swoim normalnym poziomie powinno być dobrze.

Mecz RKM ROW Rybnik – PSŻ Lechma Poznań rozpocznie się w niedzielę, 30 maja o godz. 17.

Awizowane składy:

PSŻ Lechma Poznań:
1. Norbert Kościuch
2. Mateusz Szczepaniak
3. Adam Skórnicki
4. Tyron Proctor
5. Robert Miśkowiak
6. Adrian Szewczykowski

RKM ROW Rybnik:
9. Nicolai Klindt
10. Mariusz Węgrzyk
11. Ronnie Jamroży
12. Andriej Karpov
13. Daniel Nermark
14. Kamil Fleger

Miśkowiak zaskoczył i pomógł pokonać Rekiny! Robert Miśkowiak nareszcie pokazał, na co go stać i poprowadził Skorpiony do zwycięstwa nad RKM-em Rybnik 52:38.