Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sondaż: Co poznaniacy zrobiliby z miejskimi pieniędzmi?

Lilia Łada
Lilia Łada
Był stadion, będzie budżet 2012 - prezydent Poznania chce w ...
Był stadion, będzie budżet 2012 - prezydent Poznania chce w ... Lilia Łada
Był stadion, będzie budżet 2012 - prezydent Poznania chce w zbadać za pomocą sondażu deliberatywnego, na co poznaniacy wydaliby miejskie pieniądze.

Ryszard Grobelny uważa taki rodzaj badania za niezwykle istotny w kontaktach z mieszkańcami.
- Metody kontaktu z mieszkańcami to jest coś, do czego przywiązujemy wielką wagę - powiedział. - Żeby mieszkańcy mieli większy wpływ na nasze decyzje i żeby w nich uczestniczyli. Jesteśmy liderem takich badań w Polsce, ale dużo jeszcze przed nami.

- W żadnym innym mieście organizującym Euro 2012 nie udało nam się namówić do tego, żeby władze miasta wspólnie z mieszkańcami zastanowili się nad tym, co dalej ze stadionem - dodawała prof. Anna Giza-Poleszczuk z Uniwersytetu Warszawskiego, współautorka badań.

Dowodem na skuteczność i potrzebę takich konsultacji są - zdaniem Włodzimierza Groblewskiego, dyrektora Biura Kształtowania Relacji Społecznych - wyniki sondażu deliberatywnego w sprawie stadionu miejskiego.

Po ponad roku od przeprowadzenia badania - odbyło się w listopadzie 2009 roku - dr Anna Przybylska z Uniwersytetu Warszawskiego ponownie przebadała uczestników sondażu, by określić, co przeprowadzenie sondażu zmieniło w świadomości poznaniaków i jak obecnie mieszkańcy stolicy Wielkopolski pamiętają to badanie.
- Ogólna opinia była pozytywna, co oczywiście nie oznacza, że słabych stron nie było - wyjaśniła dr Przybylska.

Pozytywem z pewnością jest to, że 31 procent badanych zapamiętało sondaż jako spotkanie, które im się podobało, było ciekawe i miłe. 48 procent najlepiej zapamiętało dyskusję o tym, kto ma zarządzać stadionem, a 35 procent - organizację spotkania. Nadal poznaniacy chcą, żeby stadionem zarządzała niezależna firma - tu się nic nie zmieniło.

Z mniej pozytywnym oddźwiękiem spotkał się fakt, że ekspertom można było zadać tylko jedno pytanie. To pozostawiło uczestnikom badania uczucie niedosytu. A opinie ekspertów przez niektórych uczestników badania były oceniane jako ogólnikowe i wymijające.

- Pojawiły się tu nutki sceptycyzmu, czy aby odpowiedzi nie były ustalone wcześniej - mówiła dr Przybylska. - To już kwestia budowania zaufania społecznego i przekonania mieszkańców, że na pewno uczestniczą w otwartym procesie.

Prezydent Grobelny uważa, że metoda się sprawdziła - dlatego zamierza w ten sam sposób przeprowadzić badania dotyczące przyszłorocznego budżetu Poznania.

- Chcemy podjąć to wyzwanie i poddać projekt budżetu konsultacji jako jednego z elementów przygotowania uchwały budżetowej - mówił prezydent. - Robimy to z dużą dawką niepokoju, bo budżet jest bardzo trudną rzeczą, trudną już dla specjalistów czy na poziomie politycznym, a co dopiero z mieszkańcami, którzy o mechanizmach finansowych wiedzą mniej.

Badanie rozpocznie się od konsultacji wewnętrznych z autorami budżetu, by umieli wyjaśnić mieszkańcom, jakie skutki będą miały proponowane przez nich cięcia budżetowe. Na szukanie oszczędności specjaliści wraz z pracownikami urzedu miasta będą mieli około tygodnia, a zebrany przez nich materiał zostanie przekazany losowo wybranej grupie 140 poznaniaków.
- Oni będą mieli około 10 dni na przejrzenie materiału, będą też mogli zadzwonić na specjalną infolinię i zadać pytania dotyczące tego, co dostali - wyjaśnił Rafał Janowicz Z firmy Pentor, która będzie prowadziła badania.

Po tym czasie odbędzie się pięciogodzinne spotkanie, w czasie którego podczas pierwszej części uczestnicy badania będą dyskutować w małych grupach, jakie wydatki ściąć i dlaczego. Druga część spotkania to forum, na którym będzie można przedstawić swoje rekomendacje, argumenty za i przeciw oraz podyskutować z ekspertami. Na zakończenie każdy uczestnik będzie mógł zagłosować na wybrane opcje, a wyniki głosowania zostaną przedstawione autorom budżetu.

- Chcemy dostarczyć twórcom budżetu danych do ostatecznych dyskusji - mówił Janowicz. - Żeby spojrzeli na budżet raz jeszcze i podjęli ostateczne decyzje.

Autorzy sondażu zamierzają także zaprosić do udziału w badaniu przedstawicieli organizacji pozarządowych, by wzięli udział w dyskusjach. Mają nadzieję, że dzięki temu będzie ono miało bardziej społeczny wydźwięk.

Koszt sondażu deliberatywnego na temat stadionu wyniósł około 120 tysięcy złotych. Sondaż budżetowy będzie kosztował mniej więcej tyle samo.

Czytaj także:
Nie chcemy, by Lech zarządzał stadionem miejskim!

Tak przynajmniej wynika z przeprowadzonego sondażu deliberatywnego – nowatorskiej metody badania opinii publicznej. Badani wolą, aby stadionem zarządzał niezależny operator.

Festiwal Kultury Studenckiej ARTenalia
6, 7, 8 maja 2011
Stara Rzeźnia



od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto