Informowaliśmy już o ewakuacji przedszkola w Koziełowach, gdzie pod naporem śniegu zaczął pękać sufit (czytaj artykuł). Okazuje się, że w Poznaniu na wielu dachach budynków także znajduje się niebezpieczna ilość śniegu.
Około godziny 12 poznańscy strażacy na mniej więcej godzinę zamknęli część ulicy Fredry. Na dachu kamienicy, w której mieści się Zespół Szkół Komunikacji śniegu było tak dużo, że wystąpiło zagrożenie dla spacerujących przechodniów. Na szczęście śnieg sprawnie usunięto i obyło się bez tragedi.
Podobnych przypadków w Poznaniu jest jednak znacznie więcej. Tylko wponiedziałek od godz. 8 rano straż pożarna odnotowała ich już 15, choć strażacy interweniują jedynie w przypadku, gdy zalegający śnieg stanowi bezpośrednie zagrożenie dla życia bądź zdrowia.
- Ludzie dzwonią do nas tak naprawdę bez przerwy w tej sprawie - mówi Michał Kucierski, rzecznik poznańskiej straży pożarnej - Chcieliby, żebyśmy odśnieżali ich dachy lub usuwali nasypy śnieżne, a tak naprawdę jest to obowiązek właściciela bądź najemcy budynku.
Jest to ściśle określone prawnie i reguluje to art 61 ustawy o prawie budowlanym z dnia 7 lipca 1994 r.
Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, kliknij w miniaturki pod artykułem.
Przeczytaj także: |
Dach przedszkola pod ciężarem śniegu o mało się nie zawalił Śnieg zalegający na dachu był najprawdopodobniej przyczyną pęknięć dachu przedszkola "Bajkowe ludki" na osiedlu Leśnym w Koziegłowach. |
Plebiscyt MM Poznań:Wybierz Poznański Sukces Sportowy 2009 głosuj, zgarniaj nagrody! | ||
|
| |
poznańskie studniówki relacje, zdjęcia, wideo | informacje, relacje | bieżąca relacja z podróży |
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?