Tata Nano EV - Czy rewolucja z Indii podbije Europę?

Polska premiera tego podobno najtańszego samochodu świata odbyła się podczas tegorocznej edycji Motor Show 2010. Prezentowano tam elektryczną wersję tego samochodu.

Na początek benzyna

Jednak zanim zasilany prądem maluch pojawi się w naszym kraju, producent przygotował wersję z silnikiem spalinowym. Napędzana benzyną Tata Nano trafi do nas już za kilknaście miesięcy.

Pierwsze modele Tata Nano będą posiadać silnik benzynowy o pojemności około jednego litra i mocy mniej więcej 50 KM. Samochód ten będzie charakteryzował się bardzo niskim zużyciem paliwa, wahającym się na poziomie 4,5 litra na 100 kilometrów.

Jak twierdzi producent indyjski samochód będzie przystosowany do europejskich standardów.

- Nowy model jest konstruowany dla Europy na bazie samochodu, który istnieje już na rynku lokalnym, czyli w Indiach - mówił Przemysław Abram, przedstawiciel Tata Motor. - Jednak tak naprawdę jest to zupelnie inne auto, które powstało aby spelnić wymagania klientów europejskich. Tato spełnia wszystkie europejskie warunki bezpieczeństwa i te związane z emisją spalin.

Samochód na baterie
Natomiast jeśli chodzi o elektrycznego wersję tego mikrusa to będzie ona wyposażona napęd elektryczny wykorzystujący polimerowe baterie litowo-jonowe o mocy 40 KW. Jak zapewnia indyjska firma, nowa odmiana Nano przyspiesza do 60 km/godz. w niecałe 10 sekund i pozwala przejechać 160 km na jednym ładowaniu. Zastanawiacie się ile wyniesie nas eksploatacja tego pojazdu? Tata Nano jeździ prawie za darmo! Jak zapewniają przedstawiciele firmy koszt przejazdu 100 km będzie się wahać w granicach 2-3 złotych!

Najtańszy samochód świata?

W takim razie ile kosztować będzie nas ten motoryzacyjny rarytas? W końcu ma być to najtańszy samochód świata także więc także cena  robi wrażenie..., jednak nie piorunujące.

Najtańszy model Tata Nano produkowany w Indiach w przeliczeniu na złotówki kosztuje około 9 tys. zł, natomiast bogatsza, europejska wersja będzie kosztować 17-18 tys. zł. Cena polskiego modelu jest jeszcze tajemnicą, jednak jak zapewnia producent będzie ona... niewiela droższa od tej europejskiej. No cóż, widocznie dla Indii nasz kraj do Europy już nie należy.

Motor Show 2010 ... i wystartowali! Tak naprawdę pełną parą impreza ruszy dopiero od soboty. Ale już w piątek można było podejrzeć, co przygotowali wystawcy i organizatorzy.

Motor Show 2010: Samochody czy kobiety? Pierwszy, otwarty dla publiczności dzień targów motoryzacyjnych dobiegł końca. Były premiery samochodów, spotkania ze sportowcami, pokazy... i przede wszystkim piękne kobiety.

Motor Show 2010: Tłumy, tłumy i jeszcze raz tłumy Największe motoryzacyjne wydarzenie w Polsce dobiegło końca. Organizatorzy szacują, że tegoroczne Motor Show odwiedziło około 40 tys. ludzi.

Bartosz Bosacki jeździ porsche i nie tęskni za Smudą! O życiu prywatnym, karierze i o samochodach kapitana Lecha rozmawiał Włodzimierz Zientarski na Motor Show 2010.