Lech Poznań przeprowadzi zimą jeszcze jeden transfer. Kolejorz ma zamiar pozyskać napastnika.
Nicki Bille oraz Deniss Rakels jesienią zawodzili i Lech Poznań z nich zrezygnował. Atak wzmocnił Ołeksij Chobłenko, którego wypożyczono z Czernomorca Odessa, latem pozyskano Christiana Gytkjaera, ale ta formacja ma być jeszcze silniejsza.
- Potrzebny jest nam jeszcze trzeci napastnik, dlatego, że gdy będziemy mieli kontuzję albo kartki, to nie możemy mieć do dyspozycji tylko jednego. Chcemy mieć piłkarza, który w takich meczach jak z Piastem czy Sandecją strzeli decydującą bramkę. Nie mieliśmy takiego zawodnika jesienią. Teraz takiego potrzebujemy - zadeklarował trener.
Najprawdopodobniej będzie to Kamil Wilczek. Jego klub, Broendby Kopenhaga, chciał go sprzedać do Anglii. Duńczykom nie udało się jednak sfinalizować transferu do Bristol City, będą więc rozpatrywali jeszcze raz ofertę Lecha, który już wcześniej zgłaszał chęć pozyskania piłkarza.
Top sportowy 24 - Zobacz:
Źródło: vivi24
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?