Wczoraj strażacy ochotnicy z Mosiny przeprowadzili razem ze strażakami zawodowymi ćwiczenia w ratownictwie lodowym. Przeprowadzono je na zamarzniętym jeziorze Łódzko - Dymaczewskim.
Odwilż, która nadeszła po fali mrozów stanowi szczególne zagrożenie dla osób próbujących wchodzić na zamarznięte zbiorniki wodne. Krucha tafla lodu może się w każdej chwili załamać pod nierozważnymi spacerowiczami. Przykładem może być chociażby niedawny przypadek załamania się lodu pod mężczyzną na jeziorze lusowskim.
- Równocześnie dla nas jest to dobra okazja, aby przećwiczyć akcję ratunkową przy użyciu tzw. deski lodowej, którą nasza jednostka ma na swoim wyposażeniu - mówi Michał Kołodziejczak, komendant OSP w Mosinie.
Jak mówią strażacy, dopiero takie ćwiczenia pozwalają naprawdę opanować tajniki lodowego ratownictwa i zapoznać się z technikami poruszania na lodowej desce.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?