Tragedia w Kamieniu Pomorskim nie skończyła się w poniedziałek. Pogorzelcy będą potrzebowali pomocy jeszcze długo. Tak psychologicznej, jak i materialnej. Z tą drugą spieszą uczniowie i nauczyciele poznańskiego V Liceum Ogólnokształcącego.
- Mamy wolne pomieszczenia w piwnicach naszej szkoły. Zapraszamy wszystkich, którzy chcą pomóc do przynoszenia do nas sprzętu gospodarstwa domowego, sztućców, żywności o długim okresie przydatności i środków czystości - zachęca Błażej Chwaliński, nauczyciel wiedzy o społeczeństwie z V LO, który organizuje akcję pomocy.
Chwaliński o rozmiarach pożaru dowiedział się dopiero w poniedziałek wieczorem. - Wcześniej nie oglądałem telewizji, widziałem nagłówki w Internecie, ale nie chciałem sobie psuć świątecznego nastroju i nie klikałem. Myślałem, że to zwykły pożar - tłumaczy. Po obejrzeniu telewizyjnych relacji, nauczyciel nie czekał długo i wymyślił akcję.
- Zbierzemy sprzęt pomocny dla pogorzelców, a potem zawieziemy go z reprezentacją uczniów ze szkolnego Klubu Ośmiu do Kamienia Pomorskiego. Pojedziemy pewnie już w ten weekend, ale nie wykluczam, że jeśli dalej ludzie będą przynosić dary, to wyjazd powtórzymy - opowiada Chwaliński.
Organizator zbiórki przewiduje, że przez młodzież trafi do dorosłych. We wtorek rano Chwaliński zostawił w Wydziale Oświaty Urzędu Miasta 220 kartek z informacją dotyczącą zbiórki. Każda szkoła ma tam swoją teczkę i przedstawiciele szkół we wtorek, albo środę rano będą odbierać swoje dokumenty, wśród nich znajdą się zachęty do zbieranie darów dla pogorzelców.
Dary można zostawiać w V LO im. Klaudyny Potockiej przy ul. Zmartwychstańców 10. Więcej informacji udziela Błażej Chwaliński. Telefon do szkoły: 061-833-38-31.
Zobacz też: |
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?