Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W czerni i w bieli, czyli niezwykła premiera w Teatrze Wielkim

Lilia Łada
Lilia Łada
- Trzech naprawdę niezwykłych i wielkich artystów spotka się na ...
- Trzech naprawdę niezwykłych i wielkich artystów spotka się na ... P. Hejny
- Trzech naprawdę niezwykłych i wielkich artystów spotka się na scenie w tym spektaklu - powiedziała Anna Kochnowicz, rzeczniczka prasowa Teatru Wielkiego, o najnowszym spektaklu Black & White.

W Black & White spotykają się Rami Be'er, jeden z najwybitniejszych choreografów świata, dyrektor artystyczny Kibbutz Contemporary Dance Company, Itzik Galili, również wybitny choreograf, prowadzący własny zespół Dansgroep Amsterdam - oraz Jacek Przybyłowicz, dyrektor baletu Teatru Wielkiego w Poznaniu. Razem tworzą wyjątkowe dzieło: trzyczęściowy wieczór choreograficzny, w którym każda część jest autorstwa jednego z nich. Zaproszenie dwóch choreografów światowej klasy do Poznania to efekt pracy Jacka Przybyłowicza w Kibbutz Contemporary Dance Company. Ale nie tylko to.

- Żaden z nich nigdy nie pracował z polskimi tancerzami - wyjaśnia dyrektor baletu poznańskiej opery. - To będzie niezwykłe zjawisko w historii polskiego tańca i to w Poznaniu, który staje się jednym z bardziej prężnych centrów choreograficznych w tej części Europy.

Całość jest utrzymana w oszczędnej konwencji czerni i bieli, a każda z części prezentuje swoisty sposób podejścia do tańca współczesnego każdego z tych wybitnych i oryginalnych twórców.

Jedna trzecia, którą przygotował Rami Be'er, nosi tytuł "Motyle" i jest to opowieść o dwojgu ludziach, których połączył los. Zazwyczaj - głównie w bajkach - takie połączenie jest końcem opowieści, ale w tym spektaklu historia w tym momencie dopiero się zaczyna. Bohaterowie nie tylko opowiadają własną historię - ale także historię każdego z nas. O ile mamy odwagę aż tak głęboko zajrzeć wgłąb siebie.

"Things I told nobody" to pełna rozmachu, uroku i... humoru wizja Itzika Galili, dla której tłem jest muzyka klasyczna. Tańczy go jedenastu tancerzy i jest to spektakl niezwykle emocjonalny, gdzie bardzo ważną rolę gra kontakt fizyczny, co jest charakterystyczne dla tego choreografa.

Jacek Przybyłowicz przygotował natomiast "Kilka krótkich sekwencji" - swoją wizję tańca współczesnego do muzyki baroku, przy czym elementy barokowej stylizacji odnajdziemy w gestach, ruchach tancerzy - jeśli będziemy uważnie patrzeć. Projekcje do spektaklu wykonała Katarzyna Kozyra.

- Mój język choreograficzny to efekt 8 lat mojej pracy w Izraelu - opowiada Jacek Przybyłowicz. - To doświadczenie wywarło ogromny wpływ na to, co robię. I może dzięki temu wieczór będzie spójny: zamknięta całość w trzech różnych odsłonach.

Premiera spektaklu odbędzie się 21 maja.


Plakat musi śpiewać
8 maja - 24 lipca 2011 | Muzeum Narodowe w Poznaniu



od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto