Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wakacje bez... zemsty faraona

Lilia Łada
Lilia Łada
Większość osób wyjeżdżających poza Europę przez to przechodzi: po kilku dniach pobytu dopada ich biegunka, gorączka i ogólne osłabienie, które po następnych kilku dniach mija bez śladu. Musimy tylko wiedzieć, jak sobie z nią poradzić.

Zemsta faraona to biegunka spowodowana odmienną florą bakteryjną, nie zatruciem pokarmowym, i przechodzi ją większość turystów w egzotycznych krajach. Jest nieprzyjemna, ale jeśli bierze się leki i przestrzega odpowiedniej diety, nie jest groźna.

Dobrze, ale co to znaczy odpowiednia dieta? Przecież jedną z nieodłącznych atrakcji wakacyjnych podróży jest egzotyczna kuchnia, a paelli, mulom, krabom i innym specjałom, których nie można dostać w Polsce, trudno się oprzeć. Wystarczy jednak przestrzegać kilku podstawowych zasad, by móc rozkoszować się nowymi przysmakami bez obaw, że się zachoruje.

Przede wszystkim podczas wakacji darujemy sobie wszelkie potrawy przygotowywane na bazie surowego mięsa (tatar) czy ryb (sushi). Ich spożycie może grozić toksoplazmozą, salmonellozą lub bardziej egzotycznymi chorobami. Patrzenie kucharzowi na ręce, gdy przygotowuje danie, nie jest niestety dostateczną gwarancją jakości...

Można natomiast, a nawet powinno się jeść owoce morza. Zawierają one dużo cennego jodu, są też źródłem wysokowartościowego białka, selenu oraz fluoru, zawierają też żelazo, cynk i magnez. Ważne jest jednak to, w jakiej postaci są one spożywane. Absolutnie trzeba unikać tu formy surowej.

- Hiszpańska paella z owocami morza, czy gotowane mule, a nawet danie z pieczonymi owocami morza może być smacznym i lekkim posiłkiem - mówi Agnieszka Piskała, specjalista ds. żywienia firmy Nestlé S.A. - Aby poznać, jak smakują miejscowe specjały wybierzmy bardziej renomowaną restaurację, żeby mieć pewność wysokiej jakości posiłków.

Ważnym składnikiem diety są napoje, zwłaszcza że w tropikach powinniśmy więcej pić. Najlepiej nosić ze sobą butelkę wody i popijac z niej cały dzień, by mieć pewność, że dostarczamy organizmowi odpowiednią ilość wody. Oczywiście najlepiej, gdy jest to woda firmowana przez znanego producenta, bo to daje gwaracje odpowiedniej jakości.

- Niewskazane jest picie słodkich napojów gazowanych, szczególnie zimnych - przestrzega Agnieszka Piskała. - Mogą one zagrażać anginą, którą trzeba będzie leczyć antybiotykami. Dodatkowo słodkie napoje zawierają dużo cukru. Są przez to bardziej tuczące.

Nie musimy unikać owoców i warzyw, ale oczywiście wszystkie muszą być umyte i to nie w surowej wodzie. Można sobie też pozwolić na lody w upalny dzień, ale najlepiej, aby był to produkt od zaufanego producenta. Lody robione własnoręcznie na bazie żółtek, choć są przepyszne, mogą grozić salmonellą lub zatruciem bakteriami np. E. coli. Jeśli nie mamy tej pewności, że lody są zrobione z zachowaniem wszelkich zasad sztuki, lepiej zdecydować się na sorbet, który jest przygotowany bez użycia jajek i mleka. Jednak wtedy trzeba się upewnić, że lód użyty do jego wykonania został przygotowany z przegotowanej wody...


17, 18,


24, 25 lipca, Stary Rynek
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto