Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warta Poznań wygrała z Olimpią Elbląg 2:0

Michał Libuda
Krzysztof Gajtkowski
Krzysztof Gajtkowski G. Dembiński
Warta Poznań stała się pierwszym od maja 2010 roku zespołem, który pokonał Olimpię na jej własnym stadionie. Gospodarzy pogrążyli Gajtkowski i Iwanicki.

Warta przyjechała tu z jasnym nastawieniem - wygrać. Zespół, który ma walczyć o awans do Ekstraklasy nie może sobie pozwalać na porażki. Takim właśnie wynikiem zakończyła się poprzednia wizyta w Elblągu, kiedy to poznaniaków z Pucharu Polski wyeliminowała Olimpia. Zatem o jakimkolwiek lekceważeniu nie mogło być mowy i podopieczni trenera Płatka rozpoczęli ofensywnie.

Wykazali się sprytem i przeglądem pola w akcji bramkowej. Wykorzystali zamieszanie, gdy zawodnik Warty był kontuzjowany i kontynuowali akcję. Dobre podanie w pole karne dostał Gajtkowski i strzałem w długi róg bramki pokonał Budakovicia.

Olimpia Elbląg - Warta Poznań 0:2 - czytaj zapis relacji na żywo!

Olimpia nie potrafiła stworzyć przewagi w środku pola, licząc na indywidualne popisy swoich ofensywnych graczy. W tych akcjach wyróżniał się Mateusz Kołodziejski, który wrzucał piłki w okolice bramki Sobańskiego. Ten jednak bronił znakomicie. Jego parada w pojedynku z Danielem Koczonem, kiedy to wybronił strzał z kilku metrów była niezłej klasy.

Pod koniec pierwszej połowy Olimpia przeprowadziła groźną akcję. Najpierw dośrodkowywał Kaczmarczyk, potem strzelał Lyubenov i kiedy wszyscy widzieli piłkę w siatce ta odbiła się od słupka.

Na początku drugiej połowy śmielej zaatakowali gospodarze. Częściej dośrodkowywali w pole karne Warty. Momentem, który jakby zadecydował o niepowodzeniu Olimpii był niewykorzystany rzut karny przez Marcina Pacana. Bramkarz Warty rzucił się w prawidłową stronę i efektownie obronił.

To pudło skomplikowało sytuację zespołu trenera Wesołowskiego, który ściągnął z boiska najaktywniejszych Lyubenova i Koczona. Drużyna nie miała już kim straszyć rywali i pod koniec meczu bramkę zdobyli ponownie goście.

Na zmianach lepiej skorzystał Płatek, który posłał na plac gry Marcina Klatta, który chwile potem asystował podając piłkę do strzelca, również rezerwowego Pawła Iwanickiego. W 91. minucie Kołodziejski trafił jeszcze w słupek, tyle, że to już było bez znaczenia.

Olimpia Elbląg - Warta Poznań 0:2 (0:1)
Bramki:
Krzysztof Gajtkowski (8. min.), Paweł Iwanicki (86. min.)

Olimpia: Miloš Budaković - Paweł Wojciechowski, Marcin Pacan, Mykoła Dremluk, Sławomir Szary - Bartłomiej Bartosiak (80. Łukasz Zaniewski), Andrzej Matwijów, Lubomir Lubenow (64. Adam Banasiak), Krzysztof Kaczmarczyk, Mateusz Kołodziejski - Daniel Koczon (69. Bartosz Iwan).

Warta: Dominik Sobański - Artur Marciniak, Krzysztof Sobieraj, Łukasz Jasiński, Maciej Wichtowski, Bartosz Bereszyński (84. Marcin Klatt), Alain Ngamayama, Tomasz Foszmańczyk, Piotr Reiss, Krzysztof Gajtkowski (71. Paweł Iwanicki) - Mariusz Ujek (90. Michał Ciarkowski).

Żółte kartki: Maciej Wichtowski, Krzysztof Gajtkowski, Krzysztof Sobieraj (wszyscy Warta)
Sędzia: Jarosław Rynkiewicz (Szczecin).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto