Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojna o szkołę na Strzeszynie

Lilia Łada
Lilia Łada
Czy Wydział Oświaty okłamuje radnych, a radny Dziuba jest ...
Czy Wydział Oświaty okłamuje radnych, a radny Dziuba jest ... archiwum/Lilia Łada
Czy Wydział Oświaty okłamuje radnych, a radny Dziuba jest Kasandrą - wszystko to wbrew pozorom ma związek z budowaną na Strzeszynie nową szkołą.

Dyskusja na temat tego, jaka szkoła ma być na Strzeszynie, zajęła radnym ładnych kilka godzin. Przedstawiciele miasta mieli problemy z podjęciem decyzji, ponieważ projekty uchwał przygotowane przez Wydział Oświaty nie były zgodne z oczekiwaniami mieszkańców Strzeszyna ani tym, co wcześniej z nimi ustalano, znaleziono w nich również błędy formalne.

Według danych Wydziału Oświaty nie opłaca się tworzyć dwóch oddzielnych gimnazjów dla Strzeszyna i Podolan, bo w obu tych dzielnicach nie ma tylu dzieci, by zapełnić obie placówki. Gimnazjum z Podolan miałoby więc zostać przeniesione do budynku nowej szkoły na Strzeszynie, z zaplanowaną tam podstawówką utworzyć zespół szkół i obsługiwać obie dzielnice.

Przeciwko takiego rozwiązaniu protestują jednak mieszkańcy Strzeszyna. W dodatku według posiadanych przez nich danych liczba dzieci w obu dzielnicach będzie rosła.

- A w przyszłości problemy demograficzne będą narastać, bo oba osiedla się rozbudowują - przekonują mieszkańcy Strzeszyna.
By przekonać radnych, że tego samego zdania jest większość mieszkańców tej dzielnicy, że nie jest to protest tylko garstki rodziców, złożyli na ręce przewodniczącego rady 1200 podpisów popierających projekt utworzenia w Strzeszynie szkoły podstawowej, oddzielnego gimnazjum, a nie przeniesionego z Podolan, i przedszkola.

Radną Katarzynę Kretkowską szczególnie zbulwersowały statystyki przedstawione przez mieszkańców Strzeszyna, a które są zupełnie inne niż te, które zaprezentował Wydział Oświaty.

- Według wydziału do szkoły pójdzie niespełna 300 dzieci - mówiła radna. - Tymczasem według danych rodziców zebranych w biurze meldunkowym i przychodniach lekarza rodzinnego dzieci jest 1200. To jest nie do przyjęcia! Klub SLD jest za tym, żeby uchwalić oddzielny obwód dla Strzeszyna i żeby w budynku szkoły znalazło się oprócz podstawówki także gimnazjum i przedszkole.

Radna zwróciła także uwagę na fakt, że wprawdzie rada osiedla Podolany wyraziła zgodę na przeniesienie swojego gimnazjum na Strzeszyn, ale tylko pod warunkiem, że dzieci z Podolan będą tam bezpiecznie dowożone i to na koszt miasta.

- Miasto się nie wywiązuje z obowiązku transportu wynikającego z ustawy - zwóciła uwagę. - A to są przecież cztery kilometry, a po drodze są tory kolejowe.

Radnych zastanawiał też fakt, dlaczego tak późno trafiły do nich dokumenty umożliwiające dyskusję o przyszłości szkoły, co sprawiło, że mieli niewiele czasu na zapoznanie się z nimi - szkołę trzeba powołać szybko, by w marcu mógł rozpocząć się nabór dzieci do nowej placówki.

- Ciągle to samo zjawisko - irytował się radny Tadeusz Dziuba. - Jesteśmy okłamywani, oszukiwani, nie informuje się nas i nie przedstawia dokumentów. Jak długo jeszcze, panie przewodniczący? Jestem tu nowym radnym i może dlatego jasno to widzę. Chcę być tu Kasandrą, to jest droga do katastrofy.

Radny Przemysław Alexandrowicz zaproponował uchwalenie utworzenia szkoły podstawowej i poczekanie z utworzeniem gimnazjum do przyszłego tygodnia, aż sprawę dokładnie zbada Komisja Oświaty. Jednak radni w głosowaniu odrzucili ten wniosek.

Mieszkańcy Strzeszyna przygotowali swoje projekty uchwał decydujacych o utworzeniu szkół - po przerwie obiadowej, gdy zostały one złożone zgodnie z procedurą na ręce przewodniczącego rady, mogły zostać poddane pod głosowanie.

Jednak radni w głosowaniu odrzucili oba projekty. Po głosowaniu radna Kretkowska podziękowała wszystkim swoim kolegom z rady, którzy głosami wsparli mieszkańców Strzeszyna i zapowiedziała powrót do tematu na sesji 22 marca.

Czytaj także:
Szkoła na Strzeszynie: Czy Wydział Oświaty to "mistrz w ściemnianiu?"

Z oddziałami sportowymi czy integracyjnymi, razem z gimnazjum czy bez? Szkoła na Strzeszynie ponownie wywołała burzliwą dyskusję. Tym razem na posiedzeniu Komisji Budżetu.



**

**

 

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto