Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamiast żłobka - opieka według Astrid Lindgren

Lilia Łada
Lilia Łada
Urząd Miasta Poznania uruchomił program alternatywnej opieki nad najmłodszymi dziećmi swoich pracowników. Sześcioosobowe grupy, elastyczne godziny przyjmowania dzieci i program edukacyjny - to podstawowe zalety tej placówki.

Brak odpowiedniej opieki dla malucha jest podstawowym powodem, dla któego kobiety decydują się na spędzenie w domu trzech lat - dopóki ich dziecko nie pójdzie do przedszkola. Wiele mam ma zastrzeżenia do poziomu opieki oferowanej w żłobkach, jednak innych form opieki dla dzieci z grupy wiekowej 0-3 w mieście po prostu nie ma.

Rozwiązaniem dla młodych matek mogłaby być alternatywna opieka nad dziećmi - i właśnie taki program przygotował Wydział Zdrowia Urzędu Miasta Poznania. Na jego realizację udało się zdobyć środki z Porgramu Operacyjnego Kapitał Ludzki, Priorytet oraz Zatrudnienie i Integracja Społeczna - razem 955 011,26 zł.

- Program jest ofertą urzędu miasta jako pracodawcy, który chce ułatwić swojemu pracownikowi powrót do pracy - mówi Dorota Potejko, zastępca dyrektora Wydziału Zdrowia. - Życie kobiety wiąże się z pewnymi dylematami: praca zawodowa czy macierzyństwo. Ten projekt pozwoli pogodzić rolę matki i pracownika. Nio in chcemy też być takim pracodawcą, który "przetrze szlak" i być może skłoni innych pracodawców do sięgnięcia po podobne rozwiązania.

Rekrutacja do programu rozpoczęła się 1 października i właśnie się kończy.  W alternatywnej placówce będzie przebywać 12 dzieci w dwóch 6-osobowych grupach. Jednak to nie dzieci są beneficjentami projektu, a ich rodzice.

- Mamy muszą się zdeklarować, że w ciągu trzech miesięcy wrócą do pracy, to podstawowe kryterium - wyjaśnia Ewa Rosochacka, kierownik projektu. - Dwanaścioro dzieci to efekt naszych badań, ile jest dzieci w odpowiednim wieku w rodzinach pracowników urzędu. Koncepcję działania opieramy na programie przygotowanym przez Instytut Małego Dziecka Astrid Lindgren.

Czym się różni opieka alternatywna od opieki w tradycyjnym żłobku? W zasadzie dużych różnic nie ma, jednak ze względu na to, że grupy są mniejsze, każdemu dziecu można po prostu poświęcić więcej czasu. To sprawia, że i sama opieka, i edukacja dzieci da znacznie lepsze efekty.

- To ma być alternatywa dla żłobka - podkreśla Dorota Potejko. - To nie znaczy, że żłobki znikną, a cała opieka zacznie być prowadzona zgodnie z tymi zasadami. Powinny być dwa tory opieki - i żłobek, i to. To wcale nie jest tak dużo - w wielu państwach Europy Zachodniej funkcjonuje kilkanaście form opieki nad dziećmi w tym wieku, w zależności od potrzeb ich samych i ich rodziców.

Jednak program opieki alternatywnej ma trwać tylko do 2011 roku. Co dalej?

- Będziemy się starali znaleźć pieniądze na funkcjonowanie placówki w budżecie miasta lub pisać kolejny program, by starać się o pieniądze unijne - wyjaśnia Dorota Potejko. - Na zakończenie projektu zamierzamy zorganizować konferencję dla innych pracodawców, by zachęcić ich do rozpoczęcia podobnych projektów w swoich firmach.

Placówka zacznie działalność 1 stycznia przyszłego roku. Budynek już jest, ale organizatorki projektu nie chciały zdradzić jego lokalizacji, ponieważ umowa nie została jeszcze podpisana, obiekt wymaga też remontu. Jego zaletą jest jednak to, że znajduje się w centrum miasta, co wszystkim rodzicom ułatwi dowóz dzieci.


Wylicytuj wspaniały prezent dla najbliższych i pomóż dzieciom

Mam Talent - Trasa koncertowa


9 grudnia 2009
24-27 listopada

finał 3. edycji i start 4.
14 listopada
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto