Choć Warcie w tym sezonie zdecydowanie nie idzie na wyjazdach, do Pruszkowa Bogusław Baniak jedzie z wyjątkowym optymizmem.
- W zeszłym roku Lewandowski nam tu bramki nie strzelił. Wywalczyliśmy tu remis, który dał nam pewne utrzymanie - wspomina trener Zielonych.
W ubiegłym sezonie Znicz do samego końca walczył o ekstraklasę, a Warta o utrzymanie. W przedostatniej kolejsce, 21 maja w Pruszkowie w meczu obu zespołów padł remis 1:1, po bramkach Macieja Rybaczuka i Pawła Iwanickiego. Dla Warty oznaczało to zajęcie bezpiecznego, 14. miejsca w tabeli, a Zniczowi zaczęło w tym momencie uciekać miejsce w pierwszej czwórce dające awans do ekstraklasy. Ponieważ pruszkowianie przegrali też ostatni mecz sezonu, przez co rzutem na taśmę wyprzedziła ich w tabeli lepszym bilansem bramkowym Arka Gdynia.
Po sezonie drużynę Znicza opuścił wspominany przez Baniaka Robert Lewandowski - król strzelców tamtego sezonu, który przeniósł się do... Poznania, lecz nie do Warty, ale do Lecha, gdzie robi teraz prawdziwą furorę.
Bez niego Zniczowi idzie w tym sezonie bardzo różnie. Potrafi wygrać z Wisłą w Płocku, ale też przegrać z Odrą w Opolu. W tej sytuacji każdy wynik w dzisiejszym meczu wydaje się możliwy, zwłaszcza, że i Warcie brakuje stabilnej formy.
Zespół Zielonych jest zmęczony ostatnimi meczami, które musiał rozgrywać co trzy dni. W dodatku żadnego z nich nie może uznać za udany. Warta z wyjazdów do Turku i łodzi przywiozła tylko jeden punkt. Kolejny zdobyła w Poznaniu, na Bułgarskiej z GKS-em Katowice w meczu, który powinna gładko wygrać. Humorów poznaniacy nie poprawili sobie w minioną środę, gdy trzecioligowego Huragana Morąg zdołali wyeliminować dopiero po dogrywce.
Cieszy natomiast skuteczność strelecka Marcina Klatta, który się odblokował i strezla bramki jak na zawołanie. Czy podobnie będzie w Pruszkowie, przekonamy się dziś o 14.00.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?