MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Cho no pograć, tej! Szalone gry studentów

Ula Niepewna
Ula Niepewna
Juwechińczyk, twister, biegi z jajkiem i wyścigi w wózkach sklepowych - tak bawili się studenci przy akademikach Zbyszko i Jagienka.

To nie pierwsza studencka akcja przed juwenaliami z cyklu „Cho no, tej!”. We wcześniejszych odsłonach organizatorzy zachęcali studentów do pójścia na rynek, biegania czy… oblewania się wodą w ramach akcji „ Cho no się zmoczyć, tej!”

Kto może wiedzieć, co sprawi studentom najwięcej frajdy, jak nie oni sami. Organizatorem i pomysłodawcą imprezy jest Uczelnianej Rady Samorządu Studenckiego Wyższej Szkoły Umiejętności Społecznych w Poznaniu.

- Jest rok Euro 2012, więc postanowiliśmy pozostać w temacie gier i sportów – wyjaśnia Magda Pikul, organizatorka wydarzenia. – Chcemy pokazać, że w trakcie Euro studenci wbrew powszechnej opinii nie będą tylko przeszkadzać, a mogą robić coś kreatywnego i zarazić innych pozytywną energią.

Kapryśna pogoda i zimny wiatr nie odstraszyły najbardziej zabawowych żaków. Udowadniając po raz kolejny, że student potrafi, planszę gigantycznego twistera i juwechińczyka do ziemi przytwierdzano… jajkami i kamieniami.

- Taka impreza to świetna okazja do integracji – mówi Michalina, studentka UAM biorąca udział w imprezie. – Możemy pokazać miastu, że studenci umieją się bawić, a przy okazji promować Euro i Juwenalia.

Na trawniku pomiędzy akademikami Zbyszko i Jagienka pojawiły się gry, które sprostały oczekiwaniom nawet najbardziej pomysłowych żaków. Można było m.in. urządzić sobie wyścigi w wózkach sklepowych, pobiegać z jajkiem, wziąć udział w konkurencji na najdłuższe kręcenie hula-hop, zagrać w "prawo dżungli", czy wziąć udział w zbiorowym przeciąganiu liny.

Dla zwycięzców przygotowano prawdziwie… studencie nagrody.
- Dla wszystkich wygranych przygotowaliśmy talony na piwo – wyjaśnia Magda Pikul. – Oprócz tego drużyna, która wygra turniej piłki nożnej, otrzyma Złotą Pyrę, a za wygraną w grach zespołowych będzie można dostać unikalne juwenaliowe gadżety.

Studenci, którzy bawili się przed akademikami mieli szansę zostać pierwszymi w historii graczami juwechińczyka i to w wersji "maxi"! Gra ta zostanie wyprodukowana w wersji papierowej i stanie się jednym z gadżetów tegorocznych juwenaliów.

Zbliżające się Mistrzostwa Europy mobilizują wszystkich, również tych studiujących, fanów futbolu do działania. Dlatego też oprócz oryginalnych propozycji postawiono na starą, dobrą piłkę nożną. Turniej Studenckie Euro 2012 cieszył się dużym zainteresowaniem. Największe poznańskie uczelnie: UAM, UP, WSUS, AWF, PP i UM utworzyły ze swoich najlepszych piłkarzy drużyny, które wzięły udział w turnieju.

- Uczestniczymy w zawodach, bo to przede wszystkim dobra zabawa – mówi Michał Jezierski, gracz drużyny AWF. – Poza tym na naszej uczelni stawiamy na rozwój fizyczny, więc myślę że wygramy – śmieje się.

Ciekawą nowością jest wymóg regulaminu, który mówi że w uczelnianej drużynie musi grać przynajmniej jedna… dziewczyna.
- Tak wypadło, że my spełniamy ten wymóg, ale nadzieję na wygraną pokładamy zdecydowanie w tej brzydszej części drużyny – żartują piłkarki z drużyny WSUS.

Zabawa między akademikami potrwa do godz. 21, ale w przygotowane specjalnie na tą okazję playstation studenci będą mogli grać całą noc.

Organizatorzy zapewniają, że to nie ostatnia okazja do dobrej zabawy.
- Jeszcze przed juwenaliami chcemy zorganizować akcje: "Cho no popływać" i "Cho no się zasłuchać, tej!" Warto przyjść, żeby dobrze się pobawić, zintegrować się z innymi i pokazać jak potrafią bawić się studenci w Poznaniu!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto