W pierwszej połowie na boisku nie działo się nic szczególnego uwagi. Po przerwie najpierw dwiema interwencjami w jednej akcji popisał się Maciej Gostomski. Ważniejsza była ta druga, kiedy odbił groźny strzał Bartosza Kapustki.
Kolejorz najlepszą okazję zmarnował w 64. minucie meczu. Po znakomitym dośrodkowaniu Tomasza Kędziory Zaur Sadajew uderzył piłkę głową z czterech metrów i trafił w poprzeczkę. Potem futbolówka odbiła się od kolana Kaspera Hamalainena i zmierzała do bramki. Na linii, w ostatniej chwili, złapał ją Krzysztof Pilarz.
ZOBACZ TAKŻE: Jakub Serafin, kolejny młody gniewny w Kolejorzu!
Potem torpedę z dystansu odpalił Gergo Lovrencsicc. Bramkarz Cracovii z trudem zbił piłkę na rzut rożny.
Mecz zakończył się podziałem punktów i Poznańska Lokomotywa nie wykorzystała szansy, by chociaż na chwilę awansować na pierwsze miejsce w tabeli T-Mobile Ekstraklasy.
Cracovia - Lech Poznań 0:0
Lech: Gostomski - Kędziora, Arajuuri, Kamiński, Douglas - Lovrencsics (84. Formella), Trałka, Djoum, Hamalainen (77. Kownacki), Pawłowski (59. Keita) - Sadajew.
Cracovia: Pilarz - Żytko, Sretenović, Polczak - Nykiel, Covilo (70. Wdowiak), Kapustka (84. Dąbrowski), Marciniak, Budziński (60. Jendrisek), Diabang - Rakels.
Żółte kartki: Kapustka, Covilo, Diabang, Jendrisek - Sadajew.
Zajrzyj na BUŁGARSKĄ.PL: Serwis kibiców Lecha Poznań!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?