Cytadela wreszcie pod ochroną

Jeśli wszyscy miejscy radni na najbliższe sesji będą równie zgodni co członkowie Komisji Polityki Przestrzennej, to miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego stanie się faktem - i zacznie obowiązywać. A to oznacza, że inwestorzy nie będą już mogli zabudowywać działek przeznaczonych na domy jednorodzinne biurowcami lub apartamentowacami nie zostawiając miejsca na zieleń, bo plan im tego zakazuje.

- Jestem bardzo zadowolona - mówi po posiedzeniu komisji Halina Owsianna. - To jest takie zamknięcie tego obszaru. Został co prawda jeszcze planowany pod rozbudowę hotel Trawiński, ale tam złożyliśmy nasze uwagi do planu i zobaczymy, jakie będą tego efekty. To, co do tej pory zbudowano, to trudno, już stoi, ale dzięki planowi przynajmniej charakter naszej dzielnicy zostanie zachowany. Już więcej dzikiej zabudowy nie będzie.

Zgodnie z planem nie tylko nie będzie dzikiej zabudowy, ale miejskie działki, które znajdują się na tym terenie, nie będą mogły być nigdy zabudowane. To też ulga dla mieszkańców, którzy bali się, że zostaną tam zrobione parkingi dla apartamentowców i biur.

- Dzięki planowi ulicy Na Szańcach będziemy wreszcie spokojni o tę naszą Cytadelę - podsumowuje Halina Owsianna.

Ochronić Cytadelę przed apartamentowcami Obszary chronione i cenne przyrodniczo w Poznaniu, problemy nadmiernej zabudowy okolic Cytadeli i zamierzenia Miejskiego Planu Rewitalizacji - o tym rozmawiali radni podczas posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska i Rewitalizacji.