Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fontanna na placu Wolności już za rok?

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
W budżecie miasta przewidziano 1,5 miliona złotych na budowę fontanny na pl. Wolności. Zabrakło pieniędzy na Starą Gazownię, place zabaw, powiększenie żłobka i budowę szkoły na Morasku.

22 grudnia radni głosowali nad poprawkami do budżetu miasta na 2010 r. Wiele korekt przede wszystkim klubu Platformy Obywatelskiej zostało jednak uwzględnione przez prezydenta Ryszarda Grobelnego. Prezydent uwzględnił. Też kilka poprawek niezależnej radnej Katarzyny Kretkowskiej, która zaproponowała m.in., aby już w 2010 r. 2,5 miliona złotych przeznaczyć na budowę fontanny na pl. Wolności.

Prezydent wniósł jednak autopoprawkę wskazującej przeznaczenie na ten cel 1,6 miliona złotych, pozostałą część mają pokryć sponsorzy, których trzeba będzie znaleźć.
- Może być 2/3 fontanny – przyznawała ze śmiechem Kretkowska, wycofując tym samym swoją poprawkę.

Powstanie linia tramwajowa Centrum za złotówkę?

Prezydent nie mówi też „nie” dla pomysłu stworzenia w Poznaniu linii tramwajowej „centrum”. Miałaby przebiegać przez ronda Kaponiera, Rataje i Śródka, a w fazie pilotażowej bilet na jej trasie miałby kosztować zaledwie złotówkę. Miałoby to pomóc w odciążeniu centrum z ruchu samochodowego. Koszt uruchomienia linii jest szacowany na około 5 milionów złotych, ale na razie w budżecie zapisano tylko 500 tysięcy złotych na wykonanie analizy.

- Pomysł wymaga analiz, bo po czekającej nas przebudowie ronda Rataje możliwości ruchu tramwajowego będą większe – tłumaczył swoją autopoprawkę Grobelny.

Bez oszczędności na ciasteczkach

Mimo porannych apeli Przemysława Foligowskiego o szukanie oszczędności, wszystkie poprawki zmniejszające deficyt zgłoszone przez radnych Prawa i Sprawiedliwości zostały odrzucone. Radni PiS proponowali m.in. poszukać oszczędności w Zarządzie Transportu Miejskiego, Zarządzie Dróg Miejskich, Biurze Euro 2012 czy Biurze Kształtowania Relacji Społecznych.

- Proszę państwa, idą wybory, a nam przybyło trochę kilogramów, więc może zrezygnujemy z wydawania miejskich pieniędzy na ciasteczka i inne przekąski i przekażemy je na budowę boiska na Morasku? – przekonywał w swoim stylu radny Michał Grześ. - My będziemy lepiej wyglądać na plakatach wyborczych, a dzieci będą nam wdzięczne za boisko.

Radni jednak przekonać się nie dali. Podobnie było w forsowanym od lat projekcie budowy Zamku Przemysława.
- Może warto w takim razie od razu z materiałów promocyjnych usunąć określenie „stołeczne miasto Poznań”? – zapytywał zdegustowany odrzuceniem poprawki radny Andrzej Nowakowski.

Te poprawki autorstwa radnych Platformy Obywatelskiej, które nie znalazły się w autopoprawce prezydenta do budżetu, ich autorzy wycofali.
- Robię to z bólem serca - mowiła Aldona Szlagowska, wycofując swoją kolejną poprawkę.

Część poprawek autorstwa radnych Platformy została wycofana ponieważ, zgodnie z zapewnieniem prezydenta, będą realizowane z innych środków - z funduszy ZDM-u i z pieniędzy przeznaczonych na zadania bieżące.

Męskie głosowanie "po linii partyjnej"

Żadna z poprawek, nad którymi radni głosowali i dyskutowali przez cały wtorek nie znalazła poparcia Rady Miasta. Wszystkie odrzucone zostały głosami radnych klubu PO.

W budżecie miasta na przyszły rok nie znalazły się dzięki temu między innymi takie plany jak odnowienie placu zabaw na skwerze przy ul. Za Groblą, adaptacja pomieszczeń pralni na nowy oddział żłobka nr 4, pozyskiwanie lokali dla rodzin zagrożonych eksmisją czy tez wspieranie mieszkańców Poznania w przezwyciężaniu trudnych sytuacji życiowych.

- To efekt braku parytetu w Radzie Miasta - dowodziła Katarzyna Kretkowska. - Dla mężczyzn w radzie ważniejsze są stadiony i tory samochodowe od żłobków i przedszkoli.

Zabrakło także pieniędzy na budowę szkoły podstawowej z salą gimnastyczną dla mieszkańców Umultowa, Radojewa i Moraska.

- To nie jest tak, jak pisze pan prezydent, że potrzeby edukacyjne tych mieszkanców zaspojakają inne szkoły - twierdziła Katarzyna Kretkowska. - To rodzice własnymi samochodami wożą dzieci po kilka kilometrów do innych szkół, chociaż zgodnie z prawem powinno robić to miasto z własnych funduszy.

Nie będzie pomnika, informator zostaje

W budżecie Poznania na 2010 rok nie znalazło się miejsce dla odbudowy wieży Zamku, rewitalizacje Starej Gazowni, budowa wieży widokowej na Górze Moraskiej, rewitalizacja starego koryta Warty, ani - zgłaszany od ubiegłego roku - projekt budowy Ignacego Jana Paderewskiego w ciągu Alei Marcinkowskiego. Pieniądze na opracowanie koncepcji i ogłoszenie konkursu na projekt pomnika miałyby pochodzić z oszczędności uzyskanych przez zaniechanie wydawania informatora dla mieszkańców miasta.

- Nawet jeśli nie popieracie państwo budowy tego pomnika, to chociaż uchrońcie mieszkańcow przed tym informatorem - przekonywał radnych wnioskodawca Szymon Szynkowski vel Sęk. - Może prezydent powinien to w wiekszym stopniu dystrybuować w urzędzie, żeby wszyscy radni mogli się z tym zapoznać. Wtedy wiedzieliby o czym mówię. Może ten informator powinien być wykładany w toaletach, bo to dobre miejsce na tego typu wydawnictwo? - zastanawiał się radny.

Czy teatry przestaną być bezdomne?

Upadł także pomysł stworzenia Centrum Rezydencji Teatralnej - Scena Robocza, chociaż Antoni Szczuciński próbował odwoływać się do poczucia humoru radny, a nie do ich przynależności partyjnej: - Ci, którzy mogą zagłosować "za", niech zagłosują. Ci, którzy nie mogą, niech się pomylą.

Jednak, zgodnie z deklaracją wiceprezydenta Sławomira Hinca, jest szansa, że Teatr Strefa Ciszy, który w czerwcu będzie musiał opuścić swoją dotychczasową siedzibę z uwagi na jej fatalny stan techniczny, nie dołączy do licznych bezdomnych teatrów w Poznaniu.

- Prowadzimy rozmowy na temat przestrzeni, w której te teatry będą mogły funkcjonować jeszcze w 2010 roku, czyli szybciej, niż gdyby wprowadzono tą poprawkę - deklarował wiceprezydent.

Ostatecznie, 22 głosami "za", 12 "przeciw", przy dwóch nieobecnych radnych, Rada Miasta przyjęła budżet miasta na przyszły rok.

- Ten budżet jest budżetem trudnym i będzie wymagał od nas zmiany myślenia. Czas wzrostu się skończył i trzeba się przede wszystkim nastawić na zwiększanie efektywności tego budżetu - powiedział na zakończenie budżetowej sesji Rady Miasta Ryszard Grobelny, prezydent Poznania.


Mam Talent - Trasa koncertowa

Pokaż swoje stylizacje


wygraj udział w pokazie
Fashion in Charge
informacje, porady, konkursy

sprawdź
gdzie się bawić
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto