Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak uporządkować bajzel przed Dworcem Głównym PKP?

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
dworzec główny w Poznaniu, dworzec główny PKP
dworzec główny w Poznaniu, dworzec główny PKP Zenon Kubiak
"Mafia taksówkowa" i auta parkujące na miejscach objętych zakazem postoju to ciągle nierozwiązane problemy na placu przed dworcem.

Temat chaosu panującego na placu przed wejściem głównym na poznański dworzec wraca regularnie co kilka lat. Nie ma na nim zbyt wiele miejsca, a pod dworzec przyjeżdża przecież całe mnóstwo samochodów, taksówek i autobusów MPK. To sprawia, że placyk regularnie zamienia się w jeden wielki korek.

Co z tym fantem zrobić zastanawiali się na środowym posiedzeniu radni z Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego.
- Wyznaczono kilkanaście miejsc przed samym wejściem do holu dworca, na których można się zatrzymać na czas niedłuższy niż jedna minuta, ale to nie działa, bo kierowcy traktują te miejsce jak zwykłe miejsca parkingowe – wyjaśniał radnym Jerzy Nawrocki, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich. – Te miejsca są regularnie zajęte, a w tym samym czasie znajdujące się na środku placu płatne miejsca parkingowe na ogół są zajęte w 60-70 procentach.

Niewiele pomagają też mandaty wlepiane przez patrole policji.
- Nie ma żadnego porządku, jest jeden wielki bajzel – nie ukrywa Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. – Żeby był porządek, przez cały dzień musiałoby tam stać dwóch policjantów.

Nadmiar samochodów, które podjeżdżają przed budynek dworca i parkują, gdzie się da, utrudniają też przejazd autobusom MPK. Wojciech Tulibacki, prezes MPK, przyznaje, że w rejonie dworca regularnie dochodzi do drobnych kolizji i zadrapań autobusów.
- Nie ma wątpliwości, że te miejsca postojowe powinno się w tym miejscu zlikwidować, powinny wjeżdżać tylko autobusy i taksówki – uważa Tulibacki. – Można by też założyć szlabany i dopuszczać wszędzie postój nie dłuższy niż 10 minut. Kto będzie parkował dłużej, powinien za to płacić.

- Można zlikwidować te miejsca, ale ludzie i tak będą parkować, gdzie tylko się da – odpowiadał mu Nawrocki.

Osobnym problemem są nieuczciwi taksówkarze, którzy przewożą gości przyjeżdżających do Poznania po cenach wielokrotnie wyższych niż wynoszą standardy.
- W 2007 r. podjęliśmy decyzję, aby na dworcu i w wielu innych lokalizacjach pojawiły się tablice z informacjami, ile orientacyjnie powinien kosztować kurs w najpopularniejsze miejsca – przypominał Krzysztof Skrzypinski, przewodniczący komisji. – Cztery takie tabliczki pojawiły się na dworcu, po czym zniknęły i już nie wróciły.

- Był konkretny projekt, który przewidywał ustawienie takich tablic LED-owych, na których wyświetlałyby się różne podstawowe informacje – wyjaśniał wicedyrektor ZDM. – Była nawet firma, która w zamian za możliwość wyświetlania na nich reklam była gotowa pokryć ich koszt, a nawet coś za to płacić ZDM-owi, ale Wydział Urbanistyki uznał, że taka tablica wymaga pozwolenia na budowę i firma wycofała swoją ofertę.

Problem nieuczciwych taksówkarzy mogłoby rozwiązać także ograniczenie wjazdu taksówek przed budynek dworca do tylko jednej wybranej korporacji taksówkowej. Tutaj jednak na przeszkodzie stoją przepisy prawa. Takie ograniczenie może jedynie wprowadzać prywatna firma na swoim własnym terenie.
- W takim razie może warto przemianować plac przed dworcem z drogi publicznej na drogę wewnętrzną – zaproponował radny Mariusz Wiśniewski. – Wtedy PKP przejęłoby ten teren i wybrało na drodze konkursu jedną korporację taksówkową.

Jakby wątpliwości było mało, pojawiła się kolejna – przebudowa całego dworca, która ma się rozpocząć już w czerwcu, co poddaje w wątpliwość sens jakichkolwiek prac i zmian w tym miejscu. Na dodatek ciągle nie wiadomo jeszcze, jak bardzo roboty wpłyną na ruch wokół dworca.
- Na razie nie otrzymaliśmy od inwestora żadnego dokumentu z informacjami o koniecznych zmianach w organizacji ruchu – wyjaśniał Nawrocki.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto