Podczas zgrupowania w hiszpańskiej La Mandze Lech rozegrał cztery mecze, z czego jeden z Red Bulls New York przegrał, a trzy spotkania w ramach turnieju La Manga Cup zremisował.
Po powrocie do Polski przyszedł czas na sparing z lokalnym i to niezbyt silnym rywalem, czyli drugoligową Zawiszą Bydgoszcz. Spotkanie rozegrano w Grodzisku Wielkopolskim.
Od pierwszych minut sporą przewagę mieli grający w najsilniejszym składzie lechici. Już w 9. minucie po ładnym prostopadłym podaniu Roberta Lewandowskiego piłka trafiła do Sławomira Peszki, który minął bramkarza Zawiszy i zdobył pierwszego gola.
W kolejnych minutach w dalszym ciągu przeważali lechici, ale ich strzały albo były niecelne albo dobrze bronił Tomislav Basić. Serca trenerów Lecha zadrżały w 32. minucie, ale nie z powodu groźnej akcji rywali, lecz urazu Siergieja Kriwca. Białorusin doznał bolesnego urazu i został zmieniony przez Andersona Cueto. Na razie nie wiadomo, czy to coś poważnego.
Z minuty na minutę drugoligowcy radzili sobie coraz śmielej, a najgroźniej pod bramką Kolejorza zrobiło się w 37. minucie, kiedy to potężny strzał Tomasza Podgórskiego z trudem obronił Jasmin Burić.
Na drugą połowę trener Jacek Zieliński posłał niemal zupełnie nową jedenastkę złożoną głównie z piłkarzy Młodej Ekstraklasy, co oczywiście musiało wpłynąć na obraz gry. Już w 50. minucie sam na sam z Krzysztofem Kotorowskim znalazł się Marcin Tarnowski, ale zwycięsko z tego pojedynku wyszedł bramkarz Kolejorza.
Pięć minut później piłka znalazła się w siatce bramki Lecha, ale sędzia uznał, że strzelec Marcin Sobczak znajdował się na pozycji spalonej i gola nie uznał.
Później mecz zrobił się dość wyrównany, choć w 76. minucie powinno być 2:0 dla Lecha. Jan Zapotoka znajdując się w pozycji sam na sam z bramkarzem Zawiszy, uderzył obok bramki.
W 88. minucie Zawisza wyrównała. Po rzucie rożnym piłkę głową do bramki skierował Marcin Sobczak. Lechici mieli jeszcze szansę odzyskać prowadzenie, ale niezłej okazji w 89. minucie nie wykorzystał Mateusz Możdżeń.
Lech Poznań - Zawisza Bydgoszcz 1:1 (1:0)
Bramki: 9. Peszko - 88. Sobczak.
Lech (I połowa): Burić - Możdżeń, Bosacki, Tanevski, Henriquez - Peszko, Injac, Bandrowski, Kriwiec (34. Cueto) - Stilic, Lewandowski.
Lech (II połowa): Kotorowski – Wolkiewicz, Walasek, Ratajczak, Henriquez – Możdżeń, Zapotoka, Drygas, Cueto – Golla – Mikołajczak
Zawisza: Basić (46. Gajewski) - Łukaszewski, Midzierski (46. Szczepan), Warczachowski (46. Kozłowski), Dąbrowski, Podgórski (46. Maziarz), Piętka (56. Batata), Tarnowski (63. Szal), Rybski (70. Bojas) - Magdziński (46. Sobczak), Stefańczyk (70. Nowacki).
| ||
poznańskie studniówki relacje, zdjęcia, wideo | zimowe okienko transferowe 2009/2010 | bieżąca relacja z podróży |
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?