Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lech znów wygrywa w karnych – Burić też strzelił gola!

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
W ostatnim meczu turnieju La Manga Cup Lech zremisował z Tromso Il 2:2, choć do 90. minuty prowadził 2:1. W karnych lechici okazali się lepsi, a decydującego karnego wykorzystał bramkarz Jasmin Burić.

W dwóch poprzednich spotkaniach turnieju poznaniacy zanotowali remisy, po których zgodnie z regulaminem zarządzano rzuty karne. Zarówno w meczu z Odd Grenland, jak i Valerengą Oslo piłkarze Lecha lepiej wykorzystywali „jedenastki” od rywali, dzięki czemu zachowali szansę na wygranie całego turnieju. Aby tak się stało, musieli w ostatnim spotkaniu wygrać z Tromso Il i liczyć na to, że Valerenga nie wygra z Odd.

Mecz zaczął się dla poznaniaków fatalnie. Już w 4. minucie pierwsza groźna akcja Norwegów zakończyła się golem. Strzałem głową Jasmina Buricia pokonał Mohammed Jama.

Na szczęście odpowiedź Kolejorza była błyskawiczna. W 8. minucie z piłką w pole karne rywali wpadł Semir Stilić. Jego strzał z około 10 metrów zdołał obronić Sead Ramović, ale przy dobitce Siergieja Kriwiec był już bezradny.

W 15. minucie Stilić i Kriwiec po raz kolejny pokazali, że wbrew obawom potrafią grać obok siebie. Bośniak ładnie podał prostopadle do Białorusina, którego faulem zatrzymał jeden z obronców Tromso. Sędzia nie miał wątpliwości i podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Bratosz Bosacki, ale jego strzał zdołał obronić bramkarz.

Lech zyskiwał coraz większą przewagę, ale rywale potrafili przeprowadzać groźne kontry. W 34. minucie w sytuacji sam na sam z Buriciem znalazł się Vegaard Braaten, ale górą okazał się golkiper Kolejorza.

W odpowiedzi w podobnej sytuacji z bramkarzem Tromso już po chwili znalazł się Robert Lewandowski. Napastnik Lecha zachował jednak więcej zimnej krwi i podwyższył na 2:1. Warto odnotować, że asystę przy golu „Lewego” zaliczył Kriwiec.

Początek drugiej połowy zdecydowanie lepiej rozpoczęli gracze Tromso. W 59. minucie lechici po raz kolejny tylko przytomnej interwencji Buricia zawdzięczali, że nie stracili gola. Trzy minuty później na boisku stało się to, na co czekało wielu kibiców Kolejorza i wcale nie chodzi o to, że padł gol, lecz na boisko wszedł Manuel Arboleda, który z powodu kontuzji nie grał przez ostatnie kilka miesięcy.

Gra Lecha w drugiej połowie ograniczała się głównie do gry z kontry. Tromso do końca spotkania nie rezygnowało z prób doprowadzenia do remisu. W ostatniej minucie przy rzucie rożnym pod bramkę Kolejorza pobiegł nawet bramkarz Ramović. On akurat gola nie zdobył, ale Tromso wyrównało po strzale głową Mada Reginiussena.

Wynik 2:2 oznaczało, że zwycięzcę wyłonią rzuty karne. Jako pierwszy pomylił się Kriwiec, którego strzał obronił bramkarz Tromso. Na szczęście jednemu z rywali też zabrakło szczęścia – Ruben Yttergard trafił w słupek. Później nie pomylił się już żaden z zawodników wyznaczonych do strzelania pierwszych karnych i wszyscy czekali, kto pierwszy popełni błąd.

W końcu przy wyniku 6:6 Jasmin Burić nie miał kłopotów ze złapaniem piłki po anemicznym strzale Tronda Groosomichiena. Po chwili do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł sam Burić i pewnym strzałem zapewnił zwycięstwo Lechowi.

W całym turnieju Kolejorz zajął trzecie miejsce. Najlepsza okazała się ekipa Odd Grenland, a drugie miejsce przypadło Valerendze Oslo.

Lech Poznań – Tromso Il 2:2 (2:1), karne 7:6

Bramki: 8. Kriwiec, 35. Lewandowski – 4. Jama, 90. Reginiussen
Żółte kartki: Bereszyński

Lech: Burić – Szałek, Bosacki (62. Arboleda), Djurdjević, Henriquez (4. Kamiński) – Peszko (57. Cueto), Zapotoka (46. Możdżeń), Bandrowski (46. Injać), Kriwiec – Stilić, Lewandowski (57. Bereszyński).

Tromso Il (skład wyjściowy): Ramović – Taboga, Koppinen, Yndestad, Hogli – Johansen, Haugen, Regiuniussen, Yttergard - Braaten, Jama.



6 lutego 2010, godz. 12.30



 


poznańskie studniówki
relacje, zdjęcia, wideo

zimowe okienko
transferowe 2009/2010

bieżąca relacja z podróży
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto