Lechma Poznań poległa w Gdańsku. Zawinił tor?

Żużlowcy Lechmy Poznań w kolejnym spotkaniu pierwszej ligi zmierzyli się w Gdańsku z Lotosem/Wybrzeże. Zdecydowanym faworytem tej konfrontacji byli gospodarze, co bardzo szybko znalazło potwierdzenie na torze. W premierowym wyścigu przewrócił się Norbert Kościuch, za co został przez sędziego wykluczony, a w powtórce osamotniony Adrian Szewczykowski nie miał nic do powiedzenia przyjeżdżając daleko w tyle za parą gospodarzy.

Jeszcze gorzej dla podopiecznych Mirosława Kowalika przebiegł bieg drugi. Najpierw upadek zaliczył Maciej Fajfer, a w powtórce taki sam los spotkał Ilie Czałowa i miejscowi objęli wysokie prowadzenie 10:1. Po chwili gdańszczanie dołożyli kolejne pięć oczek do swojego dorobku, w czym niestety spora zasługa Petera Ljunga, który, a jakże, przewrócił się jadąc na pierwszej pozycji. Osamotniony Frank Facher nie nawiązał walki i szansa na biegowy remis została zaprzepaszczona.

Jeszcze lepiej dla poznaniaków układał się wyścig czwarty, jednak po dobrym starcie Robert Miśkowiak i Fajfer zostali wyprzedzeni przez Magnusa Zetterstroema, a potem temu drugiemu zdefektował motocykl. Goście uważali, że tor został źle przygotowany do zawodów i następnie dwa starty oddali walkowerem, gdyż żaden z zawodników Lechmy nie stanął na starcie. W wyścigu siódmym za późno pod siatkę dojechał Miśkowiak, a po chwili Fajfer zerwał taśmę i znów zanotowano wynik 5:0. Sędzia zarządził prace na torze, ale oczywiście nie mogło to już odwrócić losów pojedynku. Przyjezdni drużynowo nie byli w stanie wygrać ani jednego wyścigu.

Lotos Wybrzeże Gdańsk - Lechma Poznań 69:16
Wybrzeże: Jonasson 13+1 (3,2,3,2,3), Stachyra 10+2 (2,3,2,1,2), Max 10+1 (3,3,1,3), Hlib 10+2 (2,2,2,3,1), Zetterstroem 11 (3,3,2,3), Szymko 5+1 (2,1,2), Ward 10+1 (3,2,3,2).
Lechma: Kościuch 0 (w,w,d,0), Szewczykowski 1 (1,w,u,w), Ljung 4 (w,w,1,2,1), Facher 1 (1,w,d,0,0), Miśkowiak 9 (2,w,3,1,3,0), Fajfer 1 (w,d,t,0,1), Czałow 0 (w).

Więcej: W Gdańsku tor w roli głównej