Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maye nie dał rady sam pokonać Czarnych

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Mimo znakomitej gry Jamesa Maye'a i imponującej pogoni na początku czwartej kwarty PBG Basket poległ w Słupsku z Czarnymi 65:72. W poznańskiej drużynie ciągle brakuje wysokiego centra.

Spotkanie zapowiadało się arcyciekawie, bo obie drużyny prezentują w tym sezonie podobny poziom. Przed tą kolejką Czarni mieli na swoim koncie tylko o jedno zwycięstwo więcej niż PBG Basket.

Pojedynek w Słupsku miał też dać odpowiedź, czy po zmianie trenera w poznańskiej drużynie widać ślady postępu. 

Mecz lepiej rozpoczęli słupczanie, którzy prowadzili już 9:4, ale poznaniacy szybko odrobili straty i do końca kwarty spotkanie było już bardzo wyrównane. Ostatecznie pierwsza faza gry zakończyła się wygraną gospodarzy 26:24.

Na początku drugiej kwarty dwa razy z rzędu trafił rewelacyjnie dysponowany James Maye, dzięki czemu to PBG Basket wyszedł na dwupunktowe prowadzenie. Później w ciągu minuty do kosza trafiali wyłącznie poznaniacy, dzięki czemu przewaga wzrosła do sześciu „oczek”. Niestety, Czarni zdołali jeszcze przed przerwą odrobić tę stratę.

Poznańscy kibice przyzwyczaili się, że gdy PBG Basket prowadził Eugeniusz Kijewski, drużyna szczególnie słabo rozgrywała trzecią kwartę. Okazuje się, że na razie to się nie zmieniło także pod wodzą Dejana Mijatovicia. Tym razem poznaniacy słabo zagrali ostatnie minuty tej fazy gry. Choć prowadzili 50:49, to po 30 minutach wynik brzmiał 57:52.

Sytuacja wydawała się nieciekawa, ale początek czwartej kwarty poznaniacy mieli piorunujący. Po niecałych trzech minutach był już remis, a po chwili PBG Basket prowadził już trzema „oczkami” - ten fragment meczu podopieczni Mijatovicia wygrali 8:0! 

Oszołomieni nieco słupczanie zdołali jednak się pozbierać i doprowadzić do remisu 60:60. Później Mantas Cesnauskis dwukrotnie trafił za trzy punkty, dzięki czemu na 2 minuty przed końcem meczu poznaniacy znów mieli do odrobienia 5 punktów straty. Na 70 sekund przed końcem Cesnauskis podwyższył wynik na 68:61 i w zasadzie było już po meczu.

Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 72:65. Szkoda, bo o porażce poznaniaków zadecydowały w zasadzie pojedyncze akcje i przegrana walka pod tablicami (39 zbiórek Czarnych przy zaledwie 23 PBG Basket). Na uwagę zasługuje znakomite spotkanie Jamesa Maye’a, który sam zdobył aż 26 punktów, będąc najskuteczniejszym zawodnikiem na parkiecie.      

Energa Czarni Słupsk - PBG Basket Poznań 72:65

Kwarty: 26:24, 8:10, 23:18, 15:13

Czarni: Brazelton 20, Cesnauskis 15, Sroka 12, Żurawski 6, Przybyszewski 6, Daniels 6, Leończyk 6, Harris 1.

PBG Basket:
Maye 26, Białek 14, Szawarski 7, Duvnjak 6, Waczyński 6, Tomaszek 4, Radke 1, Graves 1, Cirić 0, Bartosz 0.


 



 



poznańskie studniówki
relacje, zdjęcia, wideo
informacje, relacje
Witka i Risky
wracają do domu.
Dookoła świata

bieżąca relacja z podróży
pod patronatem
MM Moje Miasto Poznań
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto