Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto odbierze stadion Lechowi?

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
M.in. nad takim rozwiązaniem zastanawiali się w poniedziałek ...
M.in. nad takim rozwiązaniem zastanawiali się w poniedziałek ... archiwum/Zbyszek Snusz
M.in. nad takim rozwiązaniem zastanawiali się w poniedziałek poznańscy radni. Jeden z nich zaproponował nawet, aby stadion... sprzedać.

13 maja informowaliśmy, że miasto zgodziło się renegocjować umowę z operatorem stadionu. Zamiast 3,1 mln zł rocznego czynszu konsorcjum KKS Lech Poznań i Marcelin Management będzie płacić 600 tysięcy złotych. Poza tym miasto zrezygnowało z praw do 30 proc. zysków z ewentualnej sprzedaży praw do nazwy stadionu. Powodem jest gorsza od zakładanej 2 lata temu sytuacja gospodarcza.

W poniedziałek aneksem do umowy zajmowali się radni z Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki. Prezydent Ryszard Grobelny przekonywał ich, że nie było alternatywy.
- Gdybyśmy nie zgodzili się na zmianę warunków umowy, konsorcjum musiałoby ogłosić upadłość i koszty utrzymania stadionu spadłyby na miasto – wyjaśniał prezydent.

Radnych to jednak nie przekonywało.
- Moim zdaniem konsorcjum postanowiło wykorzystać okazję, że pozostałe miasta – gospodarze Euro 2012 mają jeszcze większe kłopoty ze swoimi stadionami – mówił Tomasz Lewandowski z SLD. – Konsorcjum uznało, że skoro miasto ma takie miękkie stanowisko negocjacyjne, to można więcej zarobić na stadionie, więc czemu nie skorzystać?

Sukcesu w negocjacjach z miastem gratulowała prezesowi Lecha nawet Izabela Łukomska-Pyżalska, prezes sekcji piłkarskiej Warty, która z przyczyn finansowych właśnie chyli się ku upadkowi.
- Kiedy prosiłam pana prezydenta o 400 tysięcy złotych na rundę wiosenną, usłyszałam, że nie ma pieniędzy, a pan właśnie wynegocjował dla siebie 2,5 mln zł rocznie – mówiła pani prezes Karolowi Klimczakowi.

Prezes Lecha przekonywał, że nie ma czego gratulować.
- Ponosimy około 8,5 mln zł kosztów utrzymania stadionu, a ewentualne przychody nigdy nie są pewne – wyjaśniał Klimczak. – Na dodatek musimy zainwestować blisko 7 mln zł w dostosowanie powierzchni do celów komercyjnych.

Izabela Łukomska-Pyżalska przyszła na spotkanie, aby dowiedzieć się, czy są jakieś szanse, aby Warta znowu mogła rozgrywać mecze na stadionie przy Bułgarskiej, ale płacąc jedynie za ich organizację, a nie wnosić jeszcze opłaty za wynajęcie obiektu od Lecha. Jej zdaniem wtedy łatwiej byłoby znaleźć sponsorów dla klubu.

Na to jednak zgody nie ma, bo wtedy pojawiłby się problem częstszych wymian murawy, co wiąże się z kosztem rzędu 300-400 tysięcy złotych. Na zarzut, że miasto nie wspiera już żadnych klubów sportowych w Poznaniu, prezydent Ryszard Grobelny przyznawał z rozbrajającą szczerością: - Teraz pieniędzy na sport seniorski jest mało, a w przyszłym roku pewnie nie będzie wcale.

- Skoro miasto wydało już na stadion ponad 750 mln zł, to może warto jego utrzymanie wziąć na siebie i co roku wydawać kilka kolejnych milionów, ale móc ten obiekt wykorzystywać na szereg różnych celów zamiast inkasować 600 tysięcy złotych i w zamian mieć tylko dwa mecze ekstraklasy w miesiącu? – proponował Tomasz Lewandowski. – To trochę tak, jakbyśmy kupili sobie bardzo drogie auto, którym jeździmy tylko dwa razy w miesiącu.

Podobne zdanie wyraził Szymon Szynkowski vel. Sęk.
- Obawiam się, że ten aneks tylko odsuwa problem na bok na pewien czas, ale pewnie wkrótce operator ponownie może zgłosić, że chce płacić na najem jeszcze mniej – zauważał radny PiS.

Jeszcze dalej posuwał się radny Ryszard Franciszek Grobelny.
- Może warto zastanowić się nad sprzedażą stadionu chociażby za 10 proc. jego wartości? – proponował radny. – W końcu najważniejsze, aby pozbyć się kosztów jego utrzymania.

- Trudno wyobrazić sobie, aby znalazł się chętny do kupna, zresztą sprzedanie stadionu za tak niewielki ułamek jego wartości wydaje się nieracjonalne – odpowiadał Grobelny.

Radni przyjęli stanowisko, w którym wyrazili swoją negatywną opinię na temat zmiany umowy z operatorem (za byli tylko radni Michał Tomczak i Bartosz Zawieja), ale nie jest to w żaden sposób wiążące dla sprawy, która jest w zasadzie przesądzona. Miasto ma czas na podpisanie aneksu do 24 maja.

Czytaj też:

Lech będzie płacił mniej za stadion - miasto zmienia umowę z operatorem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto