MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Morderstwo na os. Przyjaźni: Lekarz uznał, że dźgniętej nożem nie trzeba wieźć do szpitala!

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
karetka, ranni, pogotowie
karetka, ranni, pogotowie archiwum/Zenon Kubiak
Kobieta, która zmarła w niedzielę na Winogradach, została dźgnięta nożem już w piątek, ale wezwany na miejsce lekarz uznał, że nie trzeba jej hospitalizować.

W poniedziałek informowaliśmy o zabójstwie kobiety, do którego doszło w niedzielną noc w mieszkaniu na os. Przyjaźni. Policja zatrzymała podejrzanego o morderstwo męża kobiety, ale zaskakujące szczegóły zbrodni ujawnili prowadzący sprawę śledczy.

Okazało się, że ciosy nożem, które doprowadziły do śmierci kobiety zadano... w piątek, o czym policja wiedziała, bo feralnego wieczoru została wezwana na miejsce.

- Pomiędzy małżonkami doszło do kłótni, podczas której Marek K. zadał swojej żonie uderzenia nożem w okolicę klatki piersiowej, po czym usiłował zatamować krwawienie z ran – relacjonuje Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - Pokrzywdzona, nie poruszająca się samodzielnie z uwagi na swój stan zdrowia, zasłaniała się przed ciosami rękoma. Po chwili do mieszkania przyszli pielęgniarka środowiskowa i członkowie najbliższej rodziny, którzy zawiadomili o zdarzeniu policję.

Pielęgniarka opatrzyła rany pokrzywdzonej, a wezwani na miejsce funkcjonariusze policji wezwali pogotowie ratunkowe.
- Przybyły na miejsce lekarz stwierdził, iż rany odniesione przez pokrzywdzoną nie wymagają interwencji chirurga i nie jest wymagana hospitalizacja – wyjaśnia Magdalena Mazur-Prus. -Marek K. został przewieziony do Izby Wytrzeźwień. Pokrzywdzona stanowczo odmówiła składania zeznań na temat zachowania męża.

Ponieważ raniona kobieta odmówiła składania zeznań, Marek K. nie został zatrzymany przez policję i w sobotę wrócił do domu. W niedzielnym poranek zauważył, że jego żona nie daje oznak życia, więc wezwał pielęgniarkę i pogotowie.

- Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon pokrzywdzonej – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - Ze wstępnych wyników sekcji zwłok wynika, że przyczyną zgonu pokrzywdzonej była rana kłuta klatki piersiowej skutkująca krwawieniem wewnętrznym i zewnętrznym. Ponadto biegły wskazał, iż istniały realne szanse na uratowanie pokrzywdzonej, gdyby została jej w poprzednich dniach udzielona pomoc medyczna.

Zatrzymany Marek K. przyznał się do zadania ciosów nożem żonie. We wtorek prokuratura skierowała wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.

- Prokurator będzie wyjaśniał kwestię błędu w sztuce lekarskiej, w związku z nieudzielaniem pomocy lekarskiej pokrzywdzonej w dniu zdarzenia – zapowiada Magdalena Mazur-Prus.

Czytaj też:
Zabójstwo kobiety na Winogradach

W niedzielę w nocy w mieszkaniu na os. Przyjaźni znaleziono zwłoki kobiety.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto