Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Górczynie w Poznaniu zieleni jak na lekarstwo. Zamiast parku może powstać droga

Alicja Durka
Alicja Durka
Miejsce nieużytku jest częstym miejscem spacerowiczów z okolicy.
Miejsce nieużytku jest częstym miejscem spacerowiczów z okolicy. Robert Woźniak
W środę radni będą omawiać kwestię nowego studium zagospodarowania przestrzennego dla Poznania. Mieszkańcy zapowiadają jednak protest, bo nie zgadzają się na usuwanie kolejnych terenów zielonych z przestrzeni miasta. Jedną z palących kwestii jest nieużytek zieleni na poznańskim Górczynie, który ulokowany jest przy ul. Miedzianej. Oficjalnie, teren jest nieużytkiem, choć w praktyce miejsce wykorzystywane jest regularnie przez okolicznych mieszkańców.

Nowe studium to kolejne problemy z zielenią

Zgodnie z zapisami nowego studium nieużytek zieleni przy ulicy Miedzianej na poznańskim Grunwaldzie miałby zostać zastąpiony przez nową arterię drogową, która miałaby tam wprowadzić intensywny ruch komunikacyjny. Mieszkańcy nie chcą jednak nowych dróg, a zagospodarowania istniejącej już zieleni i stworzenia tam parku, który odpowiadałby na potrzeby okolicznej społeczności. W 2021 roku mieszkanka Górczyna, Anna Gulczyńska wraz z mężem zebrali w tej sprawie ponad 1200 podpisów. Te jednak nie zostały uwzględnione przez radnych.

Czytaj też: Nadchodzą ważne zmiany na Wildzie, Ławicy i na Grunwaldzie. Czekają nas utrudnienia!

Oficjalnie, teren jest pokolejowy, traktowany jako nieużytek zieleni, choć w praktyce od kilkudziesięciu lat używany jest przez mieszkańców jako teren spacerowy. Wydeptane są ścieżki, po których chodzą mieszkańcy z dziećmi, chodzą na spacery z psami i odpoczywają od zgiełku miasta. Takich terenów na Górczynie jest stosunkowo niewiele.

Jak relacjonuje Anna podczas zbierania podpisów pod petycją o utworzenie w tym miejscu parku, mieszkańcy dowiedzieli się, że teren między ulicami Dmowskiego, Fraunhofera i dawnym nasypem kolejowym przeznaczony jest pod zabudowę.

- My nie dowierzaliśmy. Nie dosyć, że Górczynka została skanalizowana, a już w kronikach Poznania była opisywana jako miejsce podmokłe, to budowane są kolejne budynki. Wokół tego parku zaczęła gromadzić się cała społeczność

- mówi Anna Gulczyńska i dodaje, że w tej kwestii wypowiedzieli się jednoznacznie naukowcy.

Prof. Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego i prof. Mariusz Lamentowicz z UAM wybrali się na miejsce i stwierdzili, że tzw. nieużytek jest torfowiskiem, a w dolinie Górczynki obecność takich miejsc jest kluczowa dla łagodzenia skutków klimatu, bo redukuje fale ciepła i retencjonuje wodę.

- Bardzo gorąco popieramy ochronę mokradeł doliny Górczynki oraz uwzględnienie jej w kontekście rekomendacji ochrony mokradeł i torfu, które zostały przyjęte jako sugestia Panelu Obywatelskiego. Mokradła doliny Górczynki są niezwykle ważne dla lokalnych społeczności w sensie mikroklimatu i codziennego kontaktu z przyrodą, co pokazał szczególnie ostatni czas pandemii i fal ciepła. Tereny zielone wraz z mokradłami są niezwykle istotne dla zdrowia mieszkańców Poznania szczególnie w perspektywie narastającej presji klimatu

- podsumowali profesorowie w opinii z maja 2022 roku.

We środę, o godzinie 15.30, przed posiedzeniem komisji odbędzie się protest m.in. mieszkańców Górczyna, którzy nie zgadzają się z zapisami nowego studium.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Na Górczynie w Poznaniu zieleni jak na lekarstwo. Zamiast parku może powstać droga - Głos Wielkopolski

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto