Sprawę parku rowerowego powstałego za 360 tys. zł na os. Czecha/Rusa na początku grudnia opisywał "Głos Wielkopolski". Przypomnijmy, że według profesjonalistów z klubu kolarskiego Gravity Racing Poznań tor nie tylko nie nadaje się do jazdy ekstremalnej, ale także rekreacyjnej. W ubiegłym tygodniu przewodnicząca RO Marzena Cieloszyk zorganizowała spotkanie z radnymi poprzedniej kadencji, by wyjaśnić sprawę opiniowania projektu parku rowerowego.
Park rowerowy na Ratajach z błędami?
- Na pewno nie było błędu po stronie radnych. Ci przyjęli przedstawiony im projekt, ale za wykonanie i nadzór już nie odpowiadali. Tym zajmował się Zarząd Zieleni Miejskiej - tłumaczy M. Cieloszyk. Przypomina też, że uchwały jednostki pomocniczej nie są wiążące dla urzędników. - W tym roku sprzeciwialiśmy się m.in. zadaszeniu boiskaprzy szkole na os. Lecha, wtedy nas nie słuchano - dodaje przewodnicząca.
W poniedziałek doszło do spotkania radnych z przedstawicielami Zarządu Zieleni Miejskiej. Ci pierwsi chcieli się dowiedzieć kiedy urzędnicy odpowiedzą na ich pytania i wątpliwości. - Do tej pory ZZM nie potrafił zapewnić nas czy przejazdy rowerzystów, a zwłaszcza dzieci po torze będą bezpieczne. Urzędnicy zadeklarowali, że w końcu otrzymamy pisemną odpowiedź - mówi Małgorzata Nowak-Karlińska, przewodnicząca zarządu osiedla.
Próbowaliśmy telefonicznie skontaktować się w tej sprawie z dyrektorem ZZM Tomaszem Lisieckim, ten jednak nie chciał z nami rozmawiać o parku rowerowym. Poprosił o wysłanie pytań mailem, ale odpowiedzi we wtorek nie otrzymaliśmy.
Park rowerowy na Ratajach nie nadaje się do... jazdy rowerem! Skomentuj!
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?