Do zespołu PBG Basket wrócił po kontuzji Alex McLean, ale jak na złość uraz wyeliminował z gry Wojciecha Szawarskiego - jednego z najbardziej niezawodnych zawodników w kadrze Eugeniusza Kijewskiego.
W przeciwieństwie do meczu w Koszalinie, tym razem poznaniacy zaliczyli słabsza pierwszą połowę meczu. Po 10 minutach przegrywali 13:18, ale już w drugiej kwarcie zdołali zmniejszyć stratę do zaledwie trzech "oczek". Tym razem zawodnicy PBG Basket pamiętali, aby przez "gorące głowy" nie stracić szansy na wygraną i trzecią kwartę rozgrywali bardzo spokojnie, dbając przede wszystkim o obronę. W efekcie ta faza gry zakończyła się bardzo niskim wynikiem remisowym 11:11.
O wszystkim miała rozstrzygnąć czwarta kwarta, ale chyba nikt się nie spodziewał, ze będzie aż tak emocjonująca. Pogoń poznaniaków okazała się skuteczna i nawet na dwie minuty przed końcem nawet objęli prowadzenie. Koszykarze Sportino nie zamierzali jednak rezygnować i na minutę przed końcem był znowu remis 62:62. Gdy na 30 sekund przed końcową syreną sfaulowany został Adam Wójcik zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki. Niestety, w decydującym momencie gwiazda poznańskiego zespołu zawiodła. Wójcik spudłował oba rzuty wolne.
Wynik już się nie zmienił i w tej sytuacji konieczna była dogrywka. Ta zaczęła się fatalnie dla PBG Basket - Łukasz Żytko najpierw trafił za trzy punkty, a kilkanaście sekund później został sfaulowany i wykorzystał oba rzuty osobiste. To właściwie rozstrzygnęło losy tego spotkania, tym bardziej, że poznaniacy zupełnie się załamali. Cała dogrywka była już jednostronnym widowiskiem, które Sportino wygrało 12:1, a cały mecz 74:63.
Kto zawiódł najbardziej? Do Adama Wójcika, któremu zabrakło zimnej krwi w decydującym momencie, pretensji mieć nie można - znów był najskuterczniejszy na parkiecie - zdobył 23 punkty. Niestety, fatalnie rzucali inni. Wysoki Rafał Bigus na pięć rzutów za dwa punkty, trafił tylko raz. Na dodatek zaliczył tylko jedną zbiórkę w ataku. Kompletnie zawiódł też Jan Mocnik. Słoweniec trzy razy rzucał za dwa i aż pięć za trzy punkty i... nie trafił ani razu!
Na szczęście, kolejny mecz PBG Basket zagra już we własnej hali. W sobotę rywalem poznaniaków w Arenie będzie słaby Basket Kwidzyn - może wygrana pomoże naszym koszykarzom uwierzyć w siebie.
Sportino Inowrocław - PBG Basket Poznań 74:63
Kwarty: 18:13, 20:22, 11:11, 13:16.
Dogrywka: 12:1
Punkty dla Sportino zdobyli: Miller 20, Żytko 16, Landry 14, Gomez 8, Świderski 5, Crenshaw 5, Obrzut 4, Wierzbicki 2.
Punkty dla PBG Basket zdobyli: Wójcik 23, Jones 16, Davis 13, Mowlik 7, Bigus 2, McLean 2.
Zobacz, jaki wynik PBG Basket typowali uczestnicy konkursu "Supertyper Koszykarski"
![]() | ![]() |
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.0/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?