Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PBG Basket - Turów Zgorzelec 77:69: Poznaniacy nadal w grze!

Redakcja
Po szybkim i pełnym walki meczu PBG Basket Poznań wygrał z ...
Po szybkim i pełnym walki meczu PBG Basket Poznań wygrał z ... erique
Po szybkim i pełnym walki meczu PBG Basket Poznań wygrał z Turowem Zgorzelec 77:69 i w rywalizacji do 3 zwycięstw przygrywa już tylko 1:2.

Losy trzeciego spotkania w fazie play-off pomiędzy PBG Basketem a Turowem Zgorzelec podobnie jak w poprzednich meczach ważyły się do ostatnich minut. Tym razem więcej zimnej krwi zachowali poznaniacy, którzy pokonali Turów Zgorzelec 77:69. Podopiecznych Milji Bogicevicia do zwycięstwa poprowadzili Piotr Stelmach oraz Damian Kulig, którzy zdobyli odpowiednio 21 i 16 punktów.Mecz celnym rzutem za dwa punkty rozpoczął Eddie Miller. Skoncentrowani poznaniacy przez pierwsze minuty dobrze bronili i szybko na tablicy wyników zrobiło się 8:4 dla gospodarzy. Wtedy jednak do głosu doszli goście, którzy na 5 minut przed końcem pierwszej kwarty objęli nawet 5 punktowe prowadzenie. Gospodarze za sprawą dobrze grających Dąbrowskiego i Millera doszli rywali, ale pierwsza kwarta zakończyła się minimalnym prowadzeniem Turowa 20:18.

Druga kwarta źle zaczęła się dla gospodarzy. Turów szybko zdobył kilka punktów i w pewnym momencie na tablicy wyników widniał wynik 30:23 dla gości. Wtedy gospodarzy do ataku zachęcił Piotr Stelmach. Najpierw trafił trójkę zbliżając się do gości na 2 punkty a trzy minuty przed końcem drugiej kwarty wyprowadził zespół na prowadzenie 35:33. Goście zdołali jeszcze odrobić straty i do szatni to podopieczni Jacka Winnickiego schodzili prowadząc 38:35.

Po przerwie za trzy trafił Brkić i zrobiło się 41:35. PBG Basket na chwilę stracił koncentrację, akcje poznaniaków były nieprzemyślane. Na dodatek na każde celne trafienie koszykarzy z Poznania równie skutecznie odpowiadali goście. To nie zmieniło zbytnio obrazu gry na parkiecie i prze dostatnimi dziesięcioma minutami Turów Zgorzelec prowadził 57:53.

Ostatnia kwarta zapowiadała wielkie emocje, które udzieliły się również głośno dopingującym kibicom.
- Kibice głośno dopingowali - komentował zaraz po meczu Damian Kulig, zawodnik PBG Basket Poznań. - To pomaga, kiedy jest dobry doping i kibice są za nami.

Doping i dobra gra pomogła. Ostatnie 10 minut celną trójką rozpoczął Dąbrowski. Goście jeszcze odpowiedzieli, ale w kolejnych akcjach koszykarze PBG Basket odrabiali straty do rywala. Sześć minut przed końcem było już po 62. Od tego momentu gra toczyła się kosz za kosz. Dwa wolne wykorzystał Tomaszek, ale dobrą akcją odpowiedział Miller. Gra kosz za kosz toczyła się do stanu po 67. Do końca pozostała ostatnia minuta. Kibice na stojąco dopingowali swoich graczy, którzy z zimną krwią wykorzystywali nadarzające się okazje. Stelmach trafił cztery rzuty wolne z rzędu, dwa kolejne dołożył Miller i szybko zrobiło się 74:69 dla poznaniaków. Wtedy do gry postanowili włączyć się sędziowie, którzy najpierw orzekli niesportowy faul Clifa Hawkinsa. Na linii rzutów wolnych w ekipie Turowa pojawił się jednak nie ten zawodnik co trzeba, a to oznaczało rzuty wolne i piłkę z boku dla podopiecznych Milji Bogicevicia. Jeden wolny trafił Miller, a do tego w ostatniej akcji goście stracili piłkę, którą przejął Dąbrowski i wsadem pogrążył rywali ustalając wynik meczu na 77:69.

Dzięki zwycięstwu koszykarze PBG Basket nadal walczą o półfinał Tauron Basket Ligi. Kolejny, czwarty mecz w środę o godzinie 19 w hali przy Drodze Dębińskiej. Bilety na to spotkanie można kupować w środę od godziny 17, wtedy też otwarta zostanie dla kibiców hala.

Po meczu powiedzieli:

Jacek Winnicki, trener Turowa Zgorzelec: Gratuluje zwycięstwa koszykarzom z Poznania. Nie udało nam się dzisiaj wygrać. Jutro czeka nas ciężki bój, takie sa play-offy.

Michał Gabiński, Turów Zgorzelec: Zadecydowała jedna akcja. Przeanalizujemy cały mecz i myślę, że stać nas na zwycięstwo w jutrzejszym meczu. Nadal jesteśmy w dobrej sytuacji.

Miljia Bogicević, trener PBG Basket Poznań: Chciałem pogratulować moim zawodnikom za wiarę i walkę mimo dwóch porażek w Zgorzelcu. Mecz był trochę słabszy od dwóch poprzednich, ale najważniejsze, że zwycięski. Jutro czeka nas mecz walki. Chciałbym powrócić na piąty mecz do Zgorzelca.

Piotr Stelmach, PBG Basket: Kolejny horror w końcówce. Na szczęście trafialiśmy rzuty wolne, w końcówce Turów popełnił błąd. Przełamaliśmy niemoc i w końcu wygraliśmy. Kibice nam bardzo pomogli i jutro musimy wygrać, albo zwyciężymy, albo mamy koniec sezonu.

PBG Basket Poznań - Turów Zgorzelec 77:69
Kwarty:
18:20, 17:18, 18:19, 24:12.

PBG Basket: Stelmach 21, Kulig 16, Dąbrowski13, Miller 13, Tica 10, Ocokoljić, Surmacz 2.

Turów: Brkić 12, Thomas 11, Tomaszek 10, Jackson 8, Kuebler 8, Gabiński 8, Wysocki 7, Kickert 5.

Aby zobaczyć zdjęcia, przejdź do fotogalerii!


Festiwal Kultury Studenckiej ARTenalia
6, 7, 8 maja 2011
Stara Rzeźnia



emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto