Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plan budowy uliczki podzielił mieszkańców osiedla Przyjaźni

Beata Marcińczyk
Mieszkańcy bloku numer 21 obawiają się o bezpieczeństwo dzieci
Mieszkańcy bloku numer 21 obawiają się o bezpieczeństwo dzieci Paweł Miecznik
– Dociera do nas pył oraz kurz z ulicy Mieszka I i alei Solidarności, a także spaliny z samochodów parkujących przy ulicy Mieszka I i z dużego parkingu przed naszym blokiem.

Przez lata wycięto sporo drzew, które nas przed tymi pyłami choć trochę chroniły. A teraz mamy się zgodzić, by pod samymi oknami poprowadzono nam drogę objazdową? – mówi zdenerwowany dr Józef Stelmachowski z os. Przyjaźni. Pan Józef ma problemy z układem oddechowym.– Dlaczego tej drogi nie można wytyczyć po linii starej, która tu istniała od lat? Nie rozumiem tego – dodaje.

Sprawa dotyczy projektu nowej drogi wokół bloku 21 na os. Przyjaźni. Zakłada on, że uliczka będzie wiodła (na całej długości) w odległości prawie siedmiu metrów od budynku. „Stara” alejka od połowy bloku (od tzw. prześwitu) lekko zakręcała i dzięki temu była oddalona nawet dwa razy bardziej.

Czytaj także: W Puszczykowie trzykrotnie zmiejszono kwotę na sprzątanie

Połowę nowej drogi (do prześwitu) zbudowano w minionym roku. Na resztę nie zgodzili się mieszkańcy drugiej części bloku. Zarówno Tadeusz Kujawa, kierownik administracji osiedla Przyjaźni, jak i Stanisław Byliński z Rady Nadzorczej (wcześniej działacz Rady Osiedla) uważają, że zbuntowani mieszkańcy bloku 21 oceniają inwestycję zbytnio egoistycznie.

– Patrzą na to tylko przez pryzmat mieszkańca tego właśnie bloku, a nie całego osiedla – podkreśla kierownik Kujawa. – Jako administracja wykonujemy to, na co zdecydowała się Rada Osiedla. – Ci, którzy się buntują, są niesprawiedliwi – ocenia S. Byliński.

Lokatorzy z „21” chcą też zamknięcia osiedlowego parkingu, z którego korzystają także mieszkańcy pobliskiego bloku Wechty.
– Co do ograniczenia wjazdu dla niezamieszkałych na osiedlu Przyjaźni na duży parking mieszczący się pod blokiem 21, to się zgadzam. Muszą mieć jednak do niego dostęp także inni lokatorzy, nie tylko z bloku 21. Może wprowadzimy karty identyfikacyjne, postawimy tablicę informującą o sankcjach dla innych? – zastanawia się S. Byliński. O drodze dojazdowej mówi, że skoro jest pozwolenie na budowę, to wszystko jest zgodne z prawem. Także odległość od okien.
– Ale my boimy się o bezpieczeństwo naszych dzieci, które z klatki schodowej będą wychodziły wprost pod samochody, a wielu kierowców nie zważa na nic i pędzi, jakby to była normalna ulica – alarmuje Sylwia Licbarska oraz inne matki.

– Naszych próśb, uwag, zdroworozsądkowego podejścia nie bierze się pod uwagę. Po co wytyczać drogę pod oknami, a nie po linii starej? – pytają Maciej i Tomasz Smolarz oraz Marian Skopiec.

S. Byliński twierdzi, że przy każdym bloku są takie drogi i jeszcze żadnego wypadku na osiedlu nie było. Wszelkie sugestie mieszkańców dotyczące poprawy bezpieczeństwa będą rozpatrywane.

– Zmiany w projekcie wpłynęłyby na większe koszty. A środki na inwestycję pochodzą od wszystkich mieszkańców osiedla, nie tylko z bloku 21 – podkreśla Byliński.
W najbliższych dniach ekipa budowlana (po zakończeniu prac przy bloku 22), zabierze się za kończenie drogi przy bloku numer 21.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto