Poznań - twierdza nie do zdobycia

To spotkanie było dla obu drużyn walką o wszystko. Porażka Devils oznacza koniec ich szans na awans do fazy play-off, a obie drużyny czeka teraz nerwowy tydzień...

Kozły i Diabły w napięciu bedą czekać na wynik sobotniego meczu pomiędzy Husarią Szczecin i The Crew Wrocław. Devils, którzy nie mają już szans na awans, liczą na to, że drużyna z Wrocławia wygra różnicą conajmniej 45 punktów. W przeciwnym razie Diabły czeka jeszcze mecz barażowy o utrzymanie się w pierwszej lidze. Kozłom natomist wystarczy zwycięstwo The Crew dowolnym wynikiem - wtedy Husaria nie wyprzedzi poznaniaków w walce o awans.

Niedzielny mecz był dla poznańskich futbolistów trzecią wygraną z rzędu u siebie. Nie bez powodu nasze miasto jest obecnie nazywane przez kibiców twierdzą, nasza drużyna pokonała tu już dwóch silnych rywali - Pomorze Seahawks i Husarię Szczecin.

Było to jedne z lepszych spotkań Kozłów, podczas którego zawodnicy udowodnili, że liczą się w Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego. Trzy przyłożenia oraz trzy przechwyty poznańskiej drużyny zadecydowały o wygranej.

Poniżej przedstawiamy przebieg meczu:

Kozły Poznań – Devils Wrocław 22:14 (0:7, 8:7, 8:0, 6:0)

I kwarta
0:7 przyłożenie Michała Różyckiego po 37-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za 1 punkt Krzysztof Wis)

II kwarta
8:7 przyłożenie Krzysztofa Supla po 2-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za 2 punkty Mateusz Szefler)
8:14 Przyłożenie Michała Różyckiego po 23-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za 1 punkt Krzysztof Wis)

III kwarta
16:14 przyłożenie Bartka Kowalskiego po 33-jardowym podaniu Bartłomieja Kimnesa (podwyższenie za 2 punkty Bartłomiej Kimnes)

IV kwarta
22:14 przyłożenie Mateusza Szeflera po 13-jardowej akcji biegowej