Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PSŻ - Majcher Speedway 60:30: Skorpiony zapewniły sobie utrzymanie

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Dzięki pokonaniu Rekinów poznańscy żużlowcy zapewnili sobie utrzymanie w I lidze. Klasą samą dla siebie był Robert Miśkowiak, który dwukrotnie pobijał rekord toru.

Na dwie kolejki przed końcem II fazy rozgrywek ligowych szansę na zajęcie 6. miejsca gwarantującego pozostanie w I lidze miały ekipy PSŻ Poznań i Majcher Speedway Rybnik. Stawka bezpośredniego pojedynku tych zespołów była więc bardzo wysoka, co miało gwarantować spore emocje.

Pierwszy bieg goście wygrali 4:2, lecz później na torze rządzili już tylko poznaniacy, a sygnał do ataku dali młodzieżowcy. Drugi wyścig wygrał w cuglach Damian Celmer, ale większe brawa otrzymał Adrian Szewczykowski, który w imponującym stylu minął na dystansie najpierw Rafała Flegera, a później Sławomir Pysznego.

W kolejnych biegach wygrywali już tylko żużlowcy ze Skorpionem na plastronie lub ewentualnie padał remis. Nie do zatrzymania wydawał się Robert Miśkowiak, który w 4. biegu minął metę z czasem 65,98 sekundy, czym pobił rekord toru na Golęcinie. Jakby tego było, w kolejnym swoim wyścigu Miśkowiak ten wynik jeszcze bardziej wyśrubował i od teraz nowy rekord wynosi 65,92.
- Byłem bardzo zdeterminowany, aby poprowadzić zespół do tak potrzebnego nam zwycięstwa i cieszę się, że to się udało – tłumaczył później swoją dyspozycję „Misiek”, który zdobył w całym meczu aż 14 punktów.

Ale znakomicie dysponowani tego dnia byli właściwie wszyscy zawodnicy PSŻ. Choć mecz miał bardzo jednostronny przebieg, kibice na pewno nie narzekali na brak emocji. Efektownymi minięciami rywali na dystansie imponował szczególnie Norbert Kościuch.

Nie brakowało też zdarzeń dramatycznych – w 7. biegu Andriej Karpov doprowadził do bardzo groźnej kolizji, po której zarówno on jak i Rafał Fleger oraz Mateusz Szczepaniak zaliczyli bardzo groźne upadki. Na tor wjechała nawet karetka, ale na szczęście okazało się, że żadnemu z zawodników nic się nie stało.

Po jednostronnym, ale ciekawym pojedynku PSŻ Lechma Poznań pokonał zespół Majcher Speedway Rybnik aż 60:30, czym zapewnił sobie szóste miejsce w tabeli oraz utrzymanie w I lidze. Tym samym był to ostatni mecz ligowy Skorpionów przed własną publicznością w tym sezonie. Za tydzień poznaniaków czeka jeszcze tylko spotkanie o prestiż w Grudziądzu z tamtejszym GTŻ.
- Naszym celem było utrzymanie i cel ten osiągnęliśmy, choć nie spodziewałem się, że uda nam się wygrać ten dzisiejszy mecz tak wysoko – przyznawał po meczu Mirosław Kowalik, trener PSŻ. – Z wielką przyjemnością poprowadziłbym zespół także w przyszłym sezonie, ale nie wiem, czy działacze mają podobne plany.

PSŻ Lechma Poznań - Majcher Speedway Rybnik 60:30


Majcher Speedway Rybnik: 30

1. Nicolai Klindt - 1 (1,0,u,-)
2. Joonas Kylmaekorpi - 8 (3,3,1,1,0,0)
3. Daniel Nermark - 7 (1,2,2,1,1)
4. Ronnie Jamroży - 0 (d,0,-,0)
5. Andriej Karpow - 5 (2,w,0,2,1)
6. Sławomir Pyszny - 4 (1,1,-,1,1)
7. Rafał Fleger - 5 (0,1,2,2)

PSŻ Lechma Poznań: 60
9. Norbert Kościuch - 11 (0,2,3,3,3)
10. Mateusz Szczepaniak - 7 (2,3,0,2)
11. Adam Skórnicki - 8 (2,1,2,3,0)
12. Rafał Trojanowski - 12 (3,2,3,1,3)
13. Robert Miśkowiak - 14 (3,3,3,3,2)
14. Damian Celmer - 3 (3,0,-,-,0)
15. Adrian Szewczykowski - 5 (2,1,2)

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, kliknij w miniaturki pod artykułem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto