Rudery straszą nad Maltą

Trzeba przyznać, że tereny nad poznańskim jeziorem Maltańskim są bardzo niespójne. Idąc południową stroną akwenu, mijamy kawiarenki i punkty gastronomiczne, trybuny toru regatowego oraz stok narciarski. Po południowej stronie zaś natkniemy się na tereny zakładu Wyborowa S.A. oraz kilka zniszczonych budynków.

Chociaż tereny maltańskie są systematycznie upiększane, to jednak ta część jeziora wciąż czeka na lepsze czasy. Działalność Wyborowej S.A. ma być co prawda wygaszana, jednak ostateczne zakończenie produkcji nastąpić ma dopiero w 2017 roku. Tak przewiduje Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego dla terenów maltańskich, uchwalony przez Radę Miasta jeszcze w 2003 roku.

Władze miasta zaznaczają jednak, że nie traktują firmy Wyborowa S.A. jako niechcianego pracodawcę.
- Nie traktujemy firmy jako problemu i nie chcemy wyrzucać firmy Wyborowa S.A., jednak chcielibyśmy, aby przeniosła produkcję w inne miejsce Poznania - tłumaczył podczas ostatniego spotkania instytucji zaangażowanych w tereny maltańskie.

Nowa strażnica harcerska?

Jednak to nie jedyny szpecący krajobraz maltański budynek, jaki zobaczyć można nad Maltą. Idąc dalej północną stroną jeziora w kierunku ronda Śródka, natknąć się można na opuszczony i zdewastowany barak, znajdujący się obok restauracji Iguana. Budynek ten, użytkowany niegdyś przez harcerzy z Hufca ZHP Poznań Nowe Miasto, obecnie grozi zawaleniem.

- Obecnie budynek jest wyłączony z użytkowania - opowiada podharcmistrz Anna Pospieszna, komendant hufca. - Przedtem dostaliśmy ten teren od miasta, ale potem miasto zażądało jego zwrotu. Przez rok toczyliśmy walkę o teren nad Maltą. Obecnie jest projektowany nowy budynek, który stanie w miejscu niszczejącego baraku.

Komendant Pospieszna nie chce jednak podać żadnej daty powstania nowego budynku, ponieważ, jak sama twierdzi, nigdy nic nie wiadomo.

Przystań dla studentów

Zagospodarowany ma być również inny budynek nad Maltą, będący na szczęście w o wiele lepszym stanie technicznym. Chodzi o stary magazyn, znajdujący się przy starcie toru regatowego. Budynek, w którym niegdyś znajdował się sklep sportowy, został przejęty przez AWF, który chciał tam urządzić halę do judo. Z planów tych jednak nic nie wyszło.

- AWF z tego zrezygnował i dogadał się z politechniką i teraz oni odpowiadają za budynek - mówi Klemens Mikuła, który przedstawił niedawno koncepcję rozwoju terenów maltańskich. - Istnieje plan zagospodarowania budynku. Można tam zmieścić 32 łódki, dwie szatnie jakiś barek i pokój dla trenera. Studenci z politechniki nie mieliby daleko, mogliby z tego bez przeszkód korzystać.

Nie wiadomo niestety, kiedy studenci będą mogli skorzystać z magazynu. Politechnika Poznańska chce, aby powstała tam baza Akademickiego Ośrodka Wioślarskiego, z którego korzystaliby nie tylko przyszli inżynierowie, ale też studenci innych uczelni. Uczelnia chce też rozbudować istniejący budynek oraz utwardzić plac przed hangarem.

Na przeszkodzie stoją formalności. Politechnika wynajmowała budynek do 31 lipca 2010, obecnie zaś chciałaby przedłużyć wynajem na następne 30 lat.
- Dostaliśmy odpowiedź z miasta, że jest to możliwe, ale jak dotąd zabrakło konkretów - usłyszeliśmy w sekretariacie kanclerza Politechniki Poznańskiej. - Chcemy zainwestować w budynek i podtrzymujemy nasze plany co do niego pod warunkiem, że będziemy mogli go wynająć na 30 lat.

Północna strona spokojna

Również tereny po zakładach Wyborowej S.A. mogą doczekać się przebudowy. Tomasz Kayser, wiceprezydent Poznania ujawnia, że w budynkach poprzemysłowych nad Maltą mogłaby znaleźć się przestrzeń wystawiennicza oraz magazyn dla kolejki Maltanka. Obecna hala dla Maltanki również szpeci okolice jeziora.

Niezależnie od tego, co się stanie z zaniedbanymi budynkami, raczej nie ma co liczyć na to, że również na północnym brzegu jeziora będziemy mogli przysiąść w wielu punktach gastronomicznych. Władze Poznania chcą bowiem, aby ta strona Malty była bogatsza w przyrodę niż jej przeciwległy brzeg.

- To jest pytanie o granice zabudowy Malty, o to, czy powinniśmy ją intensywnie zabudowywać. Wydaje się, że nie. Malty nie można przeinwestować, ponieważ jest to również cenny teren przyrodniczy.

Kolejka górska i inne atrakcje nad Maltą Malta należy do ulubionych miejsc poznaniaków, jednak władze miasta cały czas myślą o nowych atrakcjach nad jeziorem.