Sześciolatek z informatorem

- Ruszamy wcześnie z kampanią informacyjną, ale to dlatego, by jak najwcześniej trafić do rodziców - wyjaśnił wiceprezydent Sławomir Hinc. - A także po to, by zdążyć wszystko sprawdzić oraz odpowiedzieć na pytania i wątpliwości rodziców przed nowym rokiem szkolnym.

A wątpliwości akurat rodzicom nie brakuje. Choćby termin "Drzwi otwartych". We wszystkich szkołach zaplanowano go w jednym czasie: 9 stycznia od 10 do 12. Zdaniem rodziców to nie najlepszy wybór.

- To znaczy, że mam dwie godziny na odwiedzenie powiedzmy trzech czy czterech szkół, do których chciałabym posłać swoje dziecko? - denerwuje się jedna z mam. - Przecież to nie do zrobienia.

Jednak zdaniem Andrzeja Tomczaka, dyrektora Wydziału Oświaty, 9 stycznia to dopiero pierwszy z kilku terminów "Drzwi otwartych". 

- Każda ze szkół organizuje sobie dodatkowe "Drzwi otwarte" w dowolnym terminie zawiadamiając o tym choćby przez wywieszenie banerów - powiedział dyrektor. - Rodzice mają też wizytówki i dokładne adresy szkół w informatorze i na płycie, mogą więc zadzwonić do szkoły i dowiedzieć się, kiedy planują akcję, mogą też umówić się na spotkanie indywidualnie. Nie ma z tym problemu, dyrektorzy szkół bardzo dbają o promocję swoich placówek.

Oprócz danych adresowych szkół informator zawiera także adres strony internetowej, krótki opis szkoły i tego, w czym się specjalizuje. Z opisu można się dowiedzieć na przykład, że w SP nr 15 dziecko może trenować siatkówkę, w SP nr 57 uczniowie promują zdrowy styl życia i trenują aikido, a SP nr 21  jest szkołą "przestronną i kameralną" zarazem, cokolwiek miałoby to znaczyć.

Książeczka zawiera też wzory dokumentów,jakie rodzice muszą złożyć, by dziecko zostało przyjęte do szkoły, płytę z wizytówkami wszystkich poznańskich podstawówek oraz grami edukacyjnymi, dzięki którym rodzice mogą sprawdzić, czy ich sześciolatek "dorósł" już do pójścia do szkoły.

Poznań jest na razie jedynym miastem, które opracowało i wydało tak kompleksowy informator. Zainteresowanie nim znacznie przerosło oczekiwania jego twórców - spora część egzemplarzy trafi także do przedszkoli powiatu poznańskiego, do rodziców tych dzieci, które naukę będą kontynuować w szkołach Poznania.