Spis treści
Taksówkarze z Poznania pożegnają Maurycego
“W ostatnią drogę z Maurycym” wybiorą się poznańscy taksówkarze, by uhonorować przedszkolaka, który został zamordowany w drodze na pocztę, gdzie miał wysłać swoją pierwszą w życiu pocztówkę.
- Stwierdziliśmy, że warto go pożegnać w odpowiedni sposób. Ta inicjatywa to trochę moja wewnętrzna potrzeba - chłopiec nie powinien zginąć, miał całe życie przed sobą. Sam mam córkę i nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak rodzice Maurycego czują się w tym momencie - wyjaśnia Artur Górniak, taksówkarz pracujący na co dzień w M1 Taxi.
"Przejedziemy w kompletnym milczeniu"
Kierowcy taksówki przejadą w kondukcie żałobnym w ciszy, by zachować szacunek dla rodziny zmarłego chłopca. Taksówkarze organizują również zbiórkę na wieniec z białych róż w kształcie serca, który złożą przy grobie małego Maurycego.
- Przejedziemy w kompletnym milczeniu. Potem na pogrzeb wejdzie delegacja, gdzie złożymy dwa wieńce. Była propozycja trąbienia, ale stwierdziliśmy, że nie zrobimy tego z szacunku dla rodziny Maurycego, która jest w wielkim smutku - oznajmił Artur Górniak.
Przyjadą kierowcy z całej Polski
Nadal nie jest znana data ani miejsce pogrzebu chłopca. Wiadomo za to jednak, że do akcji dołączą się taksówkarze nie tylko z Poznania, ale też z całej Polski.
Wstępnie będzie 30-40 taksówek, ale to w każdej chwili się zmienia. Oprócz Warszawy może przyjedzie ktoś z Łodzi i Wrocławia - podał taksówkarz M1 Taxi.
Warszawscy kierowcy zdecydowali się przyłączyć do akcji, by oddać hołd chłopcu. Ich kondukt wyruszy ze stolicy, a w Poznaniu dołączą się do przejazdu zorganizowanego przez poznańskich taksówkarzy.
- Głębokie wyrazy współczucia dla rodziców i całej rodziny Maurycego. Mam wnuki w podobnym wieku, które chodzą do przedszkola. Łzy same cisną się do oczu i żadne słowa nie odzwierciedlą traumy i współczucia - napisał Paweł Saturski z NSZZ "Solidarność" Taksówkarzy Zawodowych w Warszawie.
“W ostatnią drogę z Maurycym” to znak taksówkarzy, którzy chcą pokazać, że o małym Maurycym będą pamiętać zawsze.
- Chcemy, żeby wiedział, że nigdy o nim nie zapomnimy. Maurycy zostanie w naszych sercach na zawsze - zakończył Artur Górniak, jeden z inicjatorów konduktu żałobnego.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Turystyczna Wielkopolska - Pleszew i Jarocin:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?