Warciarze mieli w tym spotkaniu udowodnić, że mimo ostatniej serii porażek, dalej są waleczną drużyną, która zwłaszcza u siebie potrafi wygrywać ze znacznie silniejszymi rywalami niż Dolcan Ząbki. Tymczasem mecz jeszcze się na dobre nie zaczął, a poznaniacy już przegrywali 0:1. Po dośrodkowaniu w pole karne Zielonych już w trzeciej minucie do siatki trafił po strzale z przewrotki Marcin Tataj.
Dolcan usatysfakcjonowany prowadzeniem nastawił się na bronienie korzystnego rezultatu. Warta uzyskała zdecydowaną przewagę, co chwialę stwarzając groźne sytuacje pod bramką Macieja Humerskiego, ale u poznaniaków znów szwankowała skuteczność, w czym brylował zwłaszcza Marcin Klatt. W 16. minucie napastnik Warty spudłował w sytuacji sam na sam, a 10 minut później piłka zmierzała już do bramki, ale odbiła się od słupka i nie wpadła do siatki.
Trzy minuty po przerwie potężny strzał Sergio Bataty golkiper gości zdołał sparować tak, że piłka jedynie odbiła się od spojenia. Wreszcie dziesięć minut później padło wyrównanie. Po dośrodkowaniu w pole karne Dolcanu powstało spore zamieszanie, a najwięcej zimnej krwi zachował Batata, który wpakował piłkę do siatki.
Gdy wydawało się, że gospodarze powoli opanowują sytuację i wkrótce zdobędą zwycięskiego gola, w 74. minucie po raz drugi Berczyńskiego pokonał Tataj, wykorzystując świetne dośrodkowanie Piotra Kosiorowskiego.
Bogusław Baniak postanowił zaryzykować i na ostatnie 10 minut wpuściła na boisko Damiana Pawlaka, który w tym sezonie jak dotąd nie miał oakzji zagrać choćby minuty w I lidze. Warta bezskutecznie atakowała, a rywale nastawili się na bardzo groźne kontry - w kilku sytuacjach Wartę ratowały już tylko dobre interwencje Łukasza Berczyńskiego.
Zieloni robili, co mogli, ale nie zdołali odwrócić losów tego spotkania. Choć na boisku byli lepsi, przegrali z Dolcanem 1:2 i ich sytuacja z fatalnej robi się tragiczna
Warta Poznań - Dolcan Ząbki (0:1)
Bramki: 58. Batata - 3., 74. Tataj
Żółte kartki: Klatt, Strugarek - Tataj, Kosiorowski, Warakomski, Stawicki, Stańczyk.
Warta: Berczyński - Cudny, B. Jankowski, Strugarek, Otuszewski - Magdziarz (87. Wojciechowski), Bekas, Batata, Wan (71. Sikora), Iwanicki (79. Pawlak) - Klatt
Dolcan: Humerski - Stawicki, Warakomski, Gabrusiewicz, Trochim - Stańczyk, Kosiorowski, Tataj (90. Grzelak), Wiechowski, Frąszczak (63. Solecki), Kulkiewicz.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?