Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warta będzie grała na Bułgarskiej... a później?

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Zarząd Warty uważa, że nie ma wyjścia i w przyszłym sezonie Zieloni będą zmuszeni rozgrywać mecze na stadionie przy Bułgarskiej, ale są plany budowy nowego obiektu na Wildzie.

Obecnie piłkarze Warty rozgrywają swoje mecze na maleńkim stadionie przy Drodze Dębińskiej, który nie bez powodu nazywany jest „Ogródkiem”. Kilkukrotnie zdarzało się jednak, że policja nie wydawała zgody na rozgrywanie tu spotkań o tzw. podwyższonym stopniu ryzyka.

W takich sytuacjach Warta była zmuszona rozgrywać swoje mecze na stadionie miejskim przy ul. Bułgarskiej, z którego na co dzień korzystają piłkarze Lecha. Taka sytuacja nie odpowiadała obu klubom – Lechowi, bo musiał udostępniać własne pomieszczenia obcym osobom, ale i Warcie, która musiała ponosić spore wydatki związane z organizacją meczu. W dodatku na mecze Zielonych przy Bułgarskiej przyjeżdżało z Wildy znacznie mniej kibiców, a i sama drużyna na nieswoim stadionie spisywała się dużo słabiej.

W tym sezonie, w rundzie jesiennej władzom Warty udało się przekonać policję do wyrażenia zgody na rozegranie wszystkich meczów przy Drodze Dębińskiej, ale w przyszłym sezonie już to się nie uda. Wszystko przez nowe wymogi licencyjne.

- Zadaszona trybuna dla 500 osób, szatnie o powierzchni 60 metrów kwadratowych, w każdej po pięć natrysków, nowe stanowiska dla dziennikarzy itp. – wymienia dyrektor sportowy Warty, Zbigniew Śmiglak. – Na upartego możemy zrobić jakąś prowizorkę, ale to byłby wstyd dla Poznania.


Kameralny "Ogródek" nie spełnia nowych wymogów licencyjnych.

Formalnych przeszkód do gry na Bułgarskiej nie ma, bo stadion należy do miasta, a nie Lecha. Koszty organizacji meczów będzie jednak musiała ponieść Warta. Wiadomo, że nawet przy wynajęciu jednej trybuny, będzie to nieopłacalne dla klubu, dlatego najlepszym rozwiązaniem byłaby budowa nowego małego stadionu na 8-10 tysięcy.

- Przedstawiliśmy już prezydentowi Grobelnemu projekt budowy nie tylko stadionu piłkarskiego, ale całego kompleksu sportowego, bo przecież Warta to nie tylko piłkarze, ale też m.in. tenisiści, laskarze i szermierze – wyjaśnia prezes Sekcji Piłki Nożnej warty Poznań, Janusz Urbaniak.

Partycypowaniem w budowie obiektu są zainteresowane firmy budowlane sponsorujące Wartę, ale miasta musiałoby przede wszystkim przekazać na ten cel teren i przynajmniej część środków. Przy tak dużym obciążeniu budżetu miasta, jakie jest obecnie – spowodowane m.in. innymi inwestycjami sportowymi takimi jak stadion miejski, Termy Maltańskie, a w przyszłości także przejęcie obiektów T.S. Olimpia na Golęcinie, raczej trudno się spodziewać, aby miasto było stać na projekt Warty.

- Zdajemy sobie sprawę, że to problem dla prezydenta, ale innego wyjścia nie widzimy. Do czasu wybudowania nowego stadionu będziemy musieli grać na Bułgarskiej – mówi Urbaniak.

Prezydent Poznania ma zapoznać się z projektem i w styczniu ponownie spotkać się z przedstawicielami Warty.

Czytaj też:
Nowy trener ma wprowadzić Wartę do ekstraklasy

Marek Czerniawski został nowym trenerem piłkarzy Warty. Ma zbudować drużynę opartą na młodych Wielkopolanach i powalczyć o awans do ekstraklasy na stulecie klubu.

Mam Talent - Trasa koncertowa

Pokaż swoje stylizacje


wygraj udział w pokazie
Fashion in Charge
informacje, porady, konkursy

sprawdź
gdzie się bawić
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto