Zajezdnia na Franowie: Może być duży problem z dojazdem

Zajezdnia na Franowie - może być duży problem z dojazdem

W połowie przyszłego roku w pełni otwarta zostanie zajezdnia tramwajowa na Franowie. W niej docelowo ma stać 150 tramwajów. Prowadzą do niej dwie trasy tramwajowe. Jedna tzw. kórnicka biegnie z ul. Jana Pawła II, a druga przechodzi przez górny taras Rataj. Problem w tym, że obie są w złym stanie technicznym.

- Ta pierwsza nadaje się do generalnego remontu – mówi Iwona Gajdzińska, rzecznik MPK Poznań. Powinien być on przeprowadzony już w tym roku. Jednak według wyjaśnień Bogusława Bajońskiego, dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego, remont jest planowany na lata 2014-18. Jednak tak, by nie kolidował z innymi pracami w tym rejonie Poznania, czyli najwcześniej w drugiej połowie przyszłego roku.

Lepszy stan, ale to nie znaczy, że dobry, jest torowiska przebiegającego przez górny taras Rataj. Je także w najbliższym czasie czeka modernizacja. To druga nitka, którą można dojechać do os. Lecha, a z niego bezpośrednio do nowej zajezdni na Franowie.

Zajezdnia tramwajowa na Franowie - CZYTAJ WIĘCEJ

– Może się okazać, że tramwaje nie dojadą do swojej bazy, gdyż trasy do niej prowadzące mogą w każdej chwili się rozsypać - stwierdza radny Mariusz Wiśniewski. - Od początku byłem przeciwny takiej lokalizacji zajezdni - dodaje. Wyjaśnia, że bardzo możliwe jest, że poznańskie tramwaje zamiast w nowoczesnych obiektach na Franowie trzeba będzie zostawiać na torach pod gołym niebem.

Na pytanie, czy tak będzie Iwona Gajdzińska nie chce odpowiedzieć wprost. Wyjaśnia, że na pewno trzeba już naprawiać trasę kórnicką, a ta biegnąca przez górny taras Rataj jest stale monitorowana pod względem możliwości zapewnienia bezpiecznego przejazdu.

Dodaje, że podobnie było z mostem Teatralnym, gdzie wciąż sprawdzono stan torowiska. – I nagle okazało się, że trzeba było go zamknąć i niemal z dnia na dzień przystąpić do naprawy - stwierdza Mariusz Wiśniewski.

Zajezdnia na Franowie będzie największą w Polsce. Początkowo swoje miejsce znajdzie w niej 100 tramwajów, później jeszcze dodatkowych 50. Koszt jej wybudowania to około 260 milionów złotych. Krytycy zarzucają, że jest ona zbyt oddalona od centrum. Przez co zwiększą się koszty MPK, gdyż tramwaje będą musiały przejechać przez całe miasto na Franowo.

– Jednak nawet najmniejszy wypadek w tunelu prowadzącym do niej może unieruchomić niemal cały poznański tabor - podsumowuje Mariusz Wiśniewski.