Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejorz wygrywa nawet w „dziesiątkę”

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Przebywający na zgrupowaniu w Austrii piłkarze Lecha pokonali 3:0 czołowy zespół ligi serbskiej – Vojvodinę Nowy Sad 3:0, choć od 56. minuty grali w „dziesiatkę”.

Wynik robi wrażenie, bo Vojvodina podobnie jak Kolejorz wywalczyła w minionym sezonie przepustkę do Pucharu UEFA, a przecież liga serbska uchodzi za znacznie silniejszą od polskiej. W klubie z Nowego Sadu grało wielu piłkarzy, którzy później trafili do polskiej ligi, m.in. Stanko Svitlica, Mirko Poledica oraz grający obecnie w Lechu Dimitrije Injac, który w tym sparingowym meczu wystąpił od pierwszej minuty.

W pierwszej jedenastce wyszedł też Hernan Rengifo, który dopiero niedawno wrócił z Peru, gdzie rozgrywał mecze w reprezentacji swojego kraju. Wszyscy byli bardzo ciekawi, w jakiej obecnie formie jest „Renifer” i chyba w całkiem niezłej, bo to on w 40. minucie dał prowadzenie Lechowi w tym spotkaniu. Na drugą połowę Peruwiańczyk już nie wyszedł, gdyż zastąpił go Robert Lewandowski. Były napastnik Znicza Pruszków pokazał, że nie zamierza pełnić roli jedynie zmiennika dla Rengifo i już trzy minuty po wznowieniu gry wpisał się na listę strzelców.

Wydawało się, że Kolejorz wygra to spotkanie spacerkiem, gdy w 56. minucie z boiska wyleciał inny nowy nabytek Lecha – Manuel Arboleda. Kolumbijczyk zobaczył czerwoną kartkę za... krytykowanie sędziego. Vojvodina zamiast wykorzystać grę w przewadze i zdobyć kontaktowego gola, sama straciła bramkę. Ponownie na listę strzelców wpisał się Lewandowski i taki wynik utrzymał się do końca spotkania.
- Wolę strzelać gole w lidze niż w sparingach – mówił jeszcze przed wylotem do Austrii Lewandowski.

Niemniej, duża skuteczność nowego napastnika oraz pewna wygrana nad silna drużyną z Serbii cieszy wszystkich sympatyków Kolejorza.

Lech Poznań - Vojvodina Nowy Sad 3:0 (1:0)

Bramki: 40. Rengifo 40, 48., 64. Lewandowski.
Czerwona kartka: 56. Manuel Arboleda

Lech: Kotorowski - Kucharski, Bosacki, Arboleda, Djurdjević (46. Henriquez) - Peszko (81. Kadziński), Injac (46. Murawski), Bandrowski (46. Scherfchen), Wilk (46. Cueto) - Reiss (46. Stilić) - Rengifo (46. Lewandowski).

Więcej o ostatnich sparingach Lecha przeczytasz w artykułach:

Peszko znowu strzela i Lech wygrywa
**
"Lech gromi Górnika po golach nowych piłkarzy"**


 

width=

 

width=

 


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto