W 24. minucie piątkowego meczu Kolejorza z Zagłębiem po jednym ze starć z rywali obrońca Lecha Grzegorz Wojtkowiak wił się z bólu. Lekarze prze kilka minut opatrywali go za linią boczną, ale ostatecznie okazało się, że piłkarz nie jest zdolny do dalszej gry. Zastąpił go młody Marcin Kamiński, ale strata kolejnego defensora po Arboledzie, Tanevskim i Gancarczyku to byłoby spore osłabianie Kolejorz przed dwoma ostatnimi meczami w tym roku.
Na ile poważną kontuzję odniósł Wojtkowiak?
- Prawdopodobnie ma naderwany mięsień skośny brzucha. Dokładnie będzie można powiedzieć dopiero po poniedziałkowych badaniach – mówi w rozmowie z MM Poznań klubowy lekarz Lecha, dr Tomasz Piontek. – Jeśli to by się potwierdziło, to zawodnik na pewno już nie będzie mógł zagrać w dwóch ostatnich meczach tej rundy.
Poniedziałkowe badanie potwierdzi lo kontuzję zawodnika - czytaj artykuł Potwierdzona diagnoza u obrońcy Lecha.
Przypomnijmy, że popularny "Dyzio" leczył już w tym roku groźną kontuzję, którą leczył pół roku - do gry wrocił dopiero pod koniec września.
W meczu z Zagłębiem przedwcześnie boisko opuścił również Dimitrije Injac, ale to na szczęście nie okazało się niczym groźnym. Jak mówi Piontek, zawodnik ma jedynie stłuczony mięsień i raczej nie powinno mu to uniemożliwić gry w następnych spotkaniach.
Czytaj też: |
Potwierdzona diagnoza u obrońcy Lecha Potwierdziły się przypuszczenia lekarzy Lecha - Grzegorz Wojtkowiak naderwał mięśnie skośne brzucha i do końca roku już nie będzie zdolny do gry. |
Akcja "Wesołe Święta" SSSŻ "Skorpiony" |
9 grudnia 2009 | informacje, porady, konkursy | finał 3. edycji i start 4. 14 listopada |
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?