W 18. minucie Zaur Sadajew wywalczył rzut karny. Czeczen przedzierał się prawą stroną i gdy był tuż przy końcowej linii, padł jak rażony piorunem. Arbiter nie zastanawiał się długo i wskazał na rzut karny. Na bramkę zamienił go Dawid Holman.
Jeszcze przed przerwą nowy zawodnik w ekipie Kolejorza mógł podwyższyć na 2:0 z jedenastu metrów, ale tym razem Holman trafił z karnego w poprzeczkę.
Po zmianie stron Poznańska Lokomotywa znów nastawiła się na kontrataki i ta taktyka przyniosła drugą bramkę. Sadajew wywalczył piłkę z boku boiska, wpadł w pole karne i spod linii końcowej odegrał na środek, gdzie czekał Dariusz Formella. Skrzydłowy Lecha strzelił bez zastanowienia z 16 metrów i pokonał zaskoczonego bramkarza.
ZOBACZ TAKŻE: Transfery w T-Mobile Ekstraklasie: Kto się wzmocnił zimą? Kto osłabił? Sprawdź!
Po spotkaniu oba zespołu umówiły się na strzelanie jedenastek. Lechici konkurs karnych przegrali 5:6.
- To był dla nas trudny mecz. Rywal był bardzo dobrze przygotowany pod względem fizycznym, ale spodziewaliśmy się tego. Walczyliśmy jak równy z równym i nie odstawialiśmy nóg. Pokazaliśmy skuteczność, co napawa dużym optymizmem przed wznowieniem rozgrywek ligowych. Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa - podsumował na oficjalnej stronie Lecha Poznań Jakub Serafin.
Ostatni mecz kontrolny na zgrupowaniu w Belek lechici rozegrają dzisiaj. Rywalem będzie Levski Sofia. Początek o godz. 16.
Zajrzyj na BUŁGARSKĄ.PL: Serwis kibiców Lecha Poznań!
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
