Po porażce z Panathinaikosem Ateny piłkarzy Lecha czekał kolejny trudny mecz z wymagającym rywalem, jakim jest Rubin Kazań - rosyjski klub, w którym jeszcze rok temu występował Rafał Murawski.
Pierwszą groźną akcję w meczu przeprowadzili lechici i od razu zdobyli gola. Błąd obrońcy Rubina wykorzystał Mateusz Możdżeń i strzałem z kilkunastu metrów wyprowadził Lecha na prowadzenie. Goście mogli odpowiedzieć w 11. minucie. Na strzał z dystansu zdecydował się Ansaldi, ale dobrze w bramce Kolejorza spisał się Jasmin Burić.
W 20. minucie dobrze w pole karne zacentrował Jacek Kiełb. Piłka spadła pod nogi Jakuba Wilka, który nie trafił jednak czysto w futbolówkę i zmarnował niezłą okazję dla poznaniaków. Trzy minuty później mogło być 1:1. Szybką kontrę Rubina przerwał w ostatniej chwili Dimitriij Injac, blokując strzał Dyadyuna.
W 30. minucie Lech mógł podwyższyć prowadzenie. Swoje okazje mieli zarówno Jakub Wilk jak i Artjoms Rudnevs, ale w umieszczeniu piłki w siatce skutecznie przeszkodził bramkarz Rubina.
Minutę potem było 1:1. Do wrzuconej z lewej strony piłki dopadł w polu karnym Medvedev i głową pokonał Jasmina Buricia. Po strzeleniu wyrównującego gola zespół z Rosji ruszył do ataków, ale do końca pierwszej połowy nie padły już bramki.
W przerwie Jose Maria Bakero dokonał kilku zmian. Na murawie pojawili się między innymi: Ivan Djurdjevic, Manuel Arboleda i powracający po lekkiej kontuzji Aleksandar Tonev.
Pierwszą groźną akcję po przerwie skonstruowali jednak piłkarze Rubina. W 59. minucie Medvedev mógł zdobyć swojego drugiego gola w spotkaniu, ale piłka po jego strzale zatrzymała sie na poprzeczce bramki Lecha. Rosjanie po przerwie stworzyli sobie więcej akcji do strzelania gola. W 76. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Kasaev, ale jego strzał po nogach obrońców wyszedł na rzut rożny.
Mimo przewagi Rubina to Lech zadał decydujący o zwycięstwie cios. W 87. minucie kolejny błąd w obronie popełnił Ryzhikov. Piłkę przejął wprowadzony w drugiej połowie Wojciech Golla, podał do Ślusarskiego, ten odegrał do Ubiparipa, który zapewnił cenne zwycięstwo Lechowi. Oby ten gol pomógł napastnikowi w przełamaniu swojej strzeleckiej formy.
Lech Poznań - Rubin Kazań 2:1 (1:1)
Bramki: 4. Możdżeń, 87. Ubiparip - 30. Medvedev.
Lech: Burić - Wojtkowiak (66. Ben Starosta), Wołąkiewicz, Kamiński (46. Arboleda), Henríquez - Kiełb (46. Tonew), Injac (46. Đurđević), Możdżeń (66. Golla), Murawski (78. Drygas), Wilk (66. Ślusarski) - Rudņevs (78. Ubiparip).
Festiwal w Jarocinie 2011bilety, program, noclegi, jak dojechać |
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?