Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przykuli się do budy zamiast psów

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Na placu Wolności każdy miał możliwość sprawdzenia na własnej ...
Na placu Wolności każdy miał możliwość sprawdzenia na własnej ... Zenon Kubiak
Na placu Wolności każdy miał możliwość sprawdzenia na własnej skórze, co czuje pies przykuty do budy łańcuchem.

W Poznaniu już po raz piąty odbyła się akcja „Zerwijmy łańcuchy”, której celem jest zwrócenie uwagi na cierpienie psów, które całe życie spędzają przykute do budy łańcuchem. Na placu Wolności ustawiono prawdziwą psią budę i każdy chętny mógł założyć na szyję łańcuch, którym zwykle są przywiązane psy.

- Już kilka minut wystarczy, aby poczuć ciężar tego łańcucha i wyobrazić sobie, co czuje pies, który nie spędza tak kilku minut, ale całe życie i czasem ten łańcuch ma nawet metr długości – mówi Lidia Rychlewska ze szkoły DogMasters, jedna z organizatorek akcji.

Jedną z osób, która przykuła się do budy była pani Patrycja. W rozmowie z MM Poznań z trudem powstrzymywała łzy.
- Dla mnie już sam widok psa przywiązanego do budy jest straszny – mówi pani Patrycja. – Często widzę w Internecie, co ludzie potrafią robić zwierzętom. Nie rozumiem tego, przecież psy kochają nas tak bezwarunkowo, a są ludzie, którzy je krzywdzą i to nie dlatego, że coś zrobiły, ale dlatego, że są po prostu psami.

Pani Patrycja przyznaje, że sama kocha psy, na plac Wolności przyszła zresztą z suczką o imieniu Księżniczka Sissy.
- To pupilka całej naszej rodziny – mówi.

1 stycznia 2012 r. zacznie w Polsce obowiązywać znowelizowana Ustawa o ochronie zwierząt, która przewiduje karanie właścicieli psów, którzy trzymają je na uwięzi, w sposób, który powoduje u nich cierpienie. Psy nadal będą mogły być trzymane na łańcuchach wyłącznie przy gospodarstwach wiejskich, ale nie dłużej niż 12 godzin w ciągu doby, a sam łańcuch musi mieć minimum trzy metry długości.
- Ta ustawa to zawsze jakiś krok naprzód, oby tylko nie pozostała na papierze – ocenia Lidia Rychlewska.

Jedną z osób, która przegłosowała w Sejmie nową ustawę, jest Arkady Fiedler, który także pojawił się na placu Wolności i przywiązał łańcuchem do budy.
- Ta ustawa to za mało, ważniejsze jest zmienienie ludzkiej świadomości właśnie przez takie spotkania jak to – mówi poseł. – Nie chodzi tylko o zwiększanie świadomości u właścicieli psów, ale też u sędziów, których obowiązkiem jest karanie ludzi za znęcania się nad zwierzętami.

Akcję zorganizowano w centrum Poznania, choć problem psów dotyczy głównie wsi.
- Nie ma dokładnych danych na ten temat, ale szacujemy, że 4/5 psów w środowisku wiejskim jest trzymane na łańcuchu – mówi Małgorzata Galica z fundacji Animalia. – Chcemy z tą akcją dotrzeć kiedyś na wieś, ale żeby w Polsce zmieniła się mentalność w traktowaniu zwierząt, to jedno pokolenie nie wystarczy...

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii.






emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto