Marcin Pietrucha z firmy Maverick, który chciał dostarczać sygnał do ratajskich odbiorców, ale nie doszedł do porozumienia ze spółdzielnią, rok temu złożył odpowiednie pismo do UOKiK.
- Dla nas, jako przedsiębiorców, decyzja UOKiK nie niesie żadnych skutków. Myślę, że większe znaczenie ma dla samej spółdzielni, jako pewnego rodzaju ostrzeżenie - komentuje Pietrucha. Sygnał Mavericka dociera tylko do dwóch sieci amatorskich na terenie SM Osiedle Młodych, wybudowanych 10 lat temu. Swój sygnał spółdzielcom z Rataj chciało też udostępnić, bez skutku, kilka innych firm.
Zastrzeżenia również zgłosiły do UOKiK. Ten stwierdził, że SM Osiedle Młodych utrudnia przedsiębiorcom telekomunikacyjnym dostęp do swoich nieruchomości. Jak ustalił urząd "Spółdzielnia zastrzega sobie możliwość pobierania opłat, niemających ekonomicznego uzasadnienia, kwestionuje informacje zawarte w wydanych przez inne organy dokumentach".
- Nie zgadzamy się z tą decyzją. Prawnicy analizują jej uzasadnienie. Na pewno złożymy odwołanie w tej sprawie - mówi Anna Jurgielewicz z biura spółdzielni. - W naszej ocenie wyciągnięto niewłaściwe wnioski z przedstawionych przez nas argumentów.
Spółdzielcy z Rataj korzystają z sygnałów Inei i TP SA. Wejście nowych firm oznaczałoby nowe wykopy na terenie spółdzielczym. - Niedawno zaproponowaliśmy budowę jednej sieci dla wszystkich firm - dodaje Pietrucha.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
